Wskaźnik tych nastrojów, spodziewany we wrześniu, zmalał do minus 25,5 pkt wobec lekko skorygowanych minus 24,6 w sierpniu - wynika z ankiety przeprowadzonej przez GfK w dniach 3-14 sierpnia. Analitycy pytani przez Reutersa spodziewali się nikłej poprawy: do minus 24,3 pkt.
- Klimat dotyczący konsumpcji nie wykazuje żadnej wyraźnej tendencji, ani w dół ani w górę i jest na niskim globalnie poziomie. Szanse na długotrwałą poprawę przed końcem roku maleją coraz bardziej — stwierdził ekspert instytutu, Ralf Bürkl. Uważa on, że przeszkodą dla jakiejkolwiek poprawy jest uporczywie wysoka inflacja (6,2 proc. w lipcu).
Jeśli więc te nastroje utrzymają się na niskim poziomie w najbliższych miesiącach, to konsumpcja indywidualna nie wniesie pozytywnego wkładu w rozwój gospodarki w tym roku i będzie raczej obciążeniem dla perspektywy wzrostu w Niemczech - przyznał instytut.
Czytaj więcej
Niemiecka gospodarka stoi w miejscu i nie ma widoków na poprawę. Wielokrotne kryzysy ostatnich lat ujawniają słabości dotychczasowego modelu biznesowego.
Zmalała gotowość Niemców do robienia większych zakupów do minus 17 pkt w sierpniu z minus 14,3 w lipcu; to poziom zbliżony do tego z września 2022 r., w najgorszym momencie kryzysu energetycznego. Podobnie było z oczekiwaniami dotyczącymi ich dochodów w najbliższych 12 miesiącach: zmalały do minus 11,5 pkt z minus 5,1. Niemcy są też znacznie większymi pesymistami, jeśli chodzi o ewolucję koniunktury. Tu oczekiwania zmalały do minus 6,2 pkt z 3,7 w lipcu. - pisze AFP.