Taki obraz sytuacji w polskim przemyśle przetwórczym maluje PMI, wskaźnik bazujący na ankiecie wśród menedżerów logistyki około 250 przedsiębiorstw.
Jak podała w poniedziałek firma S&P, w ostatnim miesiącu 2022 r. PMI wzrósł do 45,6 pkt z 43,4 pkt w listopadzie. To największa zwyżka tego wskaźnika od połowy 2021 r. Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści spodziewali się przeciętnie wzrostu PMI, ale tylko do 44 pkt.
Czytaj więcej
Niech politycy wyznaczą datę przyjęcia euro. W ostatnich latach własna polityka pieniężna przestała być atutem.
Pomimo zwyżki, PMI pozostaje zdecydowanie poniżej 50 pkt, co teoretycznie oznacza, że koniunktura w przemyśle przetwórczym pogorszyła się w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Dystans od tej granicy to miara tempa tego pogorszenia. W tym świetle recesja w przemyśle była w grudniu najpłytsza od maja, gdy – w świetle PMI – się rozpoczęła. Patrząc w szerszym kontekście, wynik poniżej 46 pkt wciąż jest jednak bardzo słaby.