Sejm uchwalił w środę ustawę, która przewiduje obniżenie od 1 października 2017 r. wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Obecnie wiek emerytalny dla każdej płci wynosi 67 lat. Miał on być podnoszony stopniowo i docelowo kobiety miały przejść w tym wieku na emeryturę w 2040 r., mężczyźni zaś w 2020 r.

Analitycy Moody’s napisali w komentarzu z 21 listopada, że cofnięcie reformy stopniowego podnoszenia wieku emerytalnego jest negatywne dla ratingu Polski ("credit negative"), gdyż osłabia finanse publiczne, negatywnie wpływa na wzrost gospodarczy i w dalszym stopniu pogarsza wiarygodność prowadzenia polityki przez Polskę.

Zgodnie z ich szacunkami, koszt obniżenia wieku emerytalnego wyniesie 2 mld zł w 2017 r., natomiast w 2018 r. i 2019 r. - aż 10,2 mld zł rocznie. Będzie to zatem stanowiło ogromne obciążenie dla budżetu państwa.

Jak oceniają, zwiększa to ryzyko, że w 2018 r. deficyt sektora finansów publicznych przekroczy próg 3 proc. PKB. Obecnie szacunki Moody's wskazują, iż relacja deficytu sektora finansów publicznych do PKB w 2017 r. wyniesie 3,2 proc., a w 2018 r. 2,8 proc.