Prezydent Turcji zapewnia, że problemy ze spadkiem wartości waluty są już pod kontrolą, mimo, że inflacja wyniosła w listopadzie 21 proc., a lira od kilku miesięcy szybko traci na wartości – pisze Reuters.
Prezydent i przedstawiciele banku centralnego wykorzystali przedświąteczne, mocne odbicie tureckiej liry, by zapewnić obywateli, że waluta ma się lepiej i właśnie teraz warto zamienić przechowywane „pod materacem” złoto na liry. Bank centralny przekonuje obywateli, by pozyskaną w ten sposób gotówkę wpłacali na lokaty terminowe. Rząd ogłosił też zachęty dla oszczędzających, którzy zamienią depozyty walutowe na lirę. Osobom, które zdecydują się na wymianę, zrekompensuje straty z depozytu wynikające ze spadku wartości liry. Po ogłoszeniu tego programu wartość liry w ciągu tygodnia wzrosła o 50 procent.