Działające na unijnym rynku fabryki wyprodukowały w ubiegłym roku z oleju 6,7 mld litrów biopaliwa. Za dziesięć lat ma to być 9,5 mld litrów, wykorzystanie tego paliwa ma wzrosnąć w UE do 11,3 mld litrów.
Bank BGŻ przewiduje, że w najbliższych latach światowa produkcja biodiesla będzie rosła o 10 – 12 proc. rocznie. Olej rzepakowy pozostanie w Europie podstawowym surowcem do produkcji biodiesla – jego wykorzystanie wzrośnie o połowę, do 7,5 mln ton. Zmniejszy się wykorzystanie oleju sojowego z 772 do 619 tys. ton, a zużycie oleju słonecznikowego pozostanie na niskim poziomie – za dziesięć lat wzrośnie do 80 tys. ton. Zapotrzebowanie na olej na rynku unijnym jest wyższe niż podaż, dlatego teraz ceny utrzymują się na wysokim poziomie. W przyszłości zwiększy się powierzchnia upraw roślin oleistych oraz ich import, więc ceny nie będą już rosły.
Zwiększy się także import samego biodiesla z innych krajów. W 2017 roku będzie on ponadtrzykrotnie większy niż obecnie. W ostatnich latach na unijnym rynku wyjątkowo dynamicznie zwiększał się import amerykańskiego biodiesla sojowego (B-99,9). W ostatnich trzech latach jego sprzedaż na rynkach światowych wzrosła z 7 tys. do 1 mln ton.
Unia odpowiada za dwie trzecie światowej produkcji biodiesla, na drugim miejscu są USA – 1,5 mld l. Brazylia i Argentyna produkują po ok. 0,5 mln l rocznie.