Pokazy trójwymiarowe pozwolą kinom przetrwać okres gospodarczego spowolnienia – wynika z najnowszego raportu MT Trends firmy doradczej Deloitte. Ich rosnąca sprzedaż przełoży się na wyższe wpływy sieci kin, bo bilety na seanse 3D są droższe od zwykłych.
Rekordowy rok ma być m.in. zasługą wprowadzania do kin coraz większej liczby tytułów 3D.
Swoje pierwsze tego typu filmy planują w 2009 roku wiodący reżyserzy i producenci, tacy jak James Cameron, Jeffrey Katzenberg czy George Lucas. W trójwymiarowej technologii będzie pokazywanych dużo więcej niż dotychczas filmowych gatunków: nie będą to już, jak dotąd, tylko horrory i filmy o podróżach kosmicznych – podkreślają autorzy raportu. W związku z tym wzrośnie liczba takich produkcji.
[wyimek]547 mln zł wg Boxoffice.pl wyniosły wpływy ze sprzedaży biletów w kinach w Polsce w 2008 roku[/wyimek]
– W tej chwili w hollywoodzkich studiach powstaje 30 filmów 3D, pod koniec roku planowana jest premiera filmu Jamesa Camerona „Avatar”, który jest zapowiadany jako duże wydarzenie w branży – mówi „Rz” Piotr Zygo, prezes Multikina.