Reklama

Internet dobry na kryzys

Choć sprzedaż w sklepach spada, w sieci rośnie nawet o kilkaset procent. Przedsiębiorstwa, szukając oszczędności, korzystają z tańszych rozwiązań, w tym z reklam w Internecie

Publikacja: 16.04.2009 03:20

Internet dobry na kryzys

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

W Internecie kryzysu nie widać, a sklepy w sieci notują nawet większy wzrost obrotów niż w 2008 r. – Zakupy w Internecie pozwalają zaoszczędzić kilka, kilkanaście procent w porównaniu z tradycyjnymi kanałami sprzedaży – mówi Michał Tomaniak, dyrektor Empik.com.

Jak wynika z badania NetTrack firm MillwardBrown i SMG/KRC, z sieci korzysta już 48 proc. Polaków. W ciągu trzech miesięcy ich liczba wzrosła z 14,2 do niemal 14,5 mln. – Skłonność do oszczędzania rośnie, a w przypadku wielu towarów zakupy w sieci dają taką możliwość. Wirtualne sklepy w czasach spowolnienia gospodarczego radzą sobie lepiej niż handel tradycyjny – mówi Marcin Kałkucki, menedżer z PricewaterhouseCoopers.

Jak wynika z danych Stowarzyszenia Marketingu Bezpośredniego, e-handel w 2008 r. wart był 11 mld zł, jedną trzecią więcej niż rok wcześniej, podczas gdy sprzedaż detaliczna wzrosła 13 proc. Dane z początku tego roku potwierdzają, że dystans wzrośnie – sprzedaż detaliczna choć w styczniu wzrosła 1,3 proc. już w lutym spadła 1,6 proc.

Rekordowe przychody notują sieci sprzedające w Internecie żywność. – Tegoroczne obroty sklepów alma24 potroiły się, a wraz z uruchamianiem dostaw w kolejnych miastach sprzedaż w tym kanale wzrosła pięciokrotnie rok do roku – mówi Ivo Makówka, dyrektor PR sieci delikatesów Alma, która w sześciu aglomeracjach ma sklep internetowy.

Amatorów na sieciowe zakupy przybywa, zwłaszcza że firmy kuszą rabatami. – Miesiąc do miesiąca obroty i liczba klientów rosną średnio o kilkanaście proc. Nie odczuwamy spowolnienia, ale wolimy się zawczasu przygotować na gorszą koniunkturę – mówi Witold Ferenc, prezes sklepu Frisco.pl. Klienci mogą więc skorzystać ze specjalnego rabatu na trzy najczęściej wybierane grupy asortymentowe – zapłacą za nie 20, 15 i 5 proc. mniej. Jednak, jak przyznaje Witold Ferenc, można zaobserwować spadek sprzedaży np. drogich win – klienci wolą tańsze.

Reklama
Reklama

– W styczniu i lutym sprzedaż skoczyła o 33 proc. Nie dostrzegamy wyraźniejszych oznak spadku popytu, chociaż z ostrożności zakładamy, że w tym roku wzrost może się okazać mniejszy niż w 2008 – mówi Patryk Tryzubiak, rzecznik Allegro.pl. Na największym serwisie aukcyjnym w Polsce wciąż najlepiej sprzedają się sprzęt elektroniczny, odzież i obuwie czy biżuteria. Według prognoz firmy w tym roku obroty sięgną 6,7 – 7 mld zł, co oznaczałoby wzrost o 30 proc.

Optymistycznie patrzy na rynek Janusz Skoneczny, współzałożyciel Perfumerii. pl, choć przyszłość widzi w nieco ciemniejszych barwach. – W 2008 r. przychody wzrosły o 82 proc., a w pierwszych miesiącach tego roku dynamika spadła do ok. 11 proc. Liczymy, że w całym 2009 r. będzie to ostatecznie 20 proc. – mówi.

Kryzys nakręca zyski sieciowym firmom handlowym, a do Internetu trafia też więcej reklam. Według branżowej organizacji IAB w 2008 r. wydatki na reklamę w sieci sięgnęły 1,174 mld zł, a w tym roku wzrosną o kilkanaście procent. Ale Internet to nie tylko większe zyski, lecz i oszczędności. W kryzysie na popularności zyskują bowiem faktury w wersji elektronicznej. Według danych Europejskiego Stowarzyszenia Skarbników średnia firma obsługująca około 1000 faktur miesięcznie, przechodząc na e-faktury, może zaoszczędzić prawie 150 tys. euro. Dlatego kolejne firmy, jak PTC czy Netia, zachęcają klientów do takiego sposobu rozliczeń.

W Internecie kryzysu nie widać, a sklepy w sieci notują nawet większy wzrost obrotów niż w 2008 r. – Zakupy w Internecie pozwalają zaoszczędzić kilka, kilkanaście procent w porównaniu z tradycyjnymi kanałami sprzedaży – mówi Michał Tomaniak, dyrektor Empik.com.

Jak wynika z badania NetTrack firm MillwardBrown i SMG/KRC, z sieci korzysta już 48 proc. Polaków. W ciągu trzech miesięcy ich liczba wzrosła z 14,2 do niemal 14,5 mln. – Skłonność do oszczędzania rośnie, a w przypadku wielu towarów zakupy w sieci dają taką możliwość. Wirtualne sklepy w czasach spowolnienia gospodarczego radzą sobie lepiej niż handel tradycyjny – mówi Marcin Kałkucki, menedżer z PricewaterhouseCoopers.

Reklama
Dane gospodarcze
Fitch ostrzega Polskę. Perspektywa ratingu spada przez rosnący deficyt
Dane gospodarcze
Obniżka stóp już przesądzona? Kiepskie dane z amerykańskiego rynku pracy
Dane gospodarcze
Adam Glapiński: Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Dane gospodarcze
G20 to elitarny klub. Czy daje realne korzyści?
Dane gospodarcze
Polska jest już 20. gospodarką świata. Czy możemy awansować jeszcze wyżej?
Reklama
Reklama