Ponad 80 firm w specjalnych strefach ekonomicznych chce zmniejszyć zatrudnienie poniżej poziomu, do jakiego zobowiązały się w zezwoleniu inwestycyjnym – wynika z najnowszych szacunków Ministerstwa Gospodarki. Za tydzień się okaże, czy będą mogły to zrobić: na początku czerwca Rada Ministrów ma zdecydować o losach nowej ustawy o strefach.
Jej ostateczny projekt co prawda dopuszcza 20-procentowe cięcia etatów u inwestorów, którzy z powodu kryzysu musieli zmniejszyć produkcję, ale możliwość takiego rozwiązania będzie chciało zablokować Ministerstwo Finansów. Argumentuje, że skoro inwestorzy korzystają z pomocy publicznej (w strefie dostają zwolnienie z podatku dochodowego), to nie można łagodzić warunków, na jakich ją otrzymali.
Rządowa zgoda na cięcia ma dla inwestycji w strefach kluczowe znaczenie. Jej brak zmusi bowiem firmy, które nie osiągnęły deklarowanego pułapu etatów w wyznaczonym czasie, do zwrotu otrzymanej pomocy publicznej. Choć liczba zagrożonych firm to mniej niż jedna dziesiąta wszystkich inwestycji w strefach, problemem jest skala ich działalności. – To przede wszystkim duże koncerny, które wchodziły do stref w ostatnich latach i deklarowały wysokie zatrudnienie – mówi wicedyrektor Departamentu Instrumentów Wsparcia w Ministerstwie Gospodarki Teresa Korycińska.
Ministerstwo nie ujawnia nazw firm, które chcą redukować planowane zatrudnienie. Według informacji "Rz" takie plany ma m.in. grupa producentów elektroniki skupiona wokół koreańskiego koncernu LG w Kobierzycach pod Wrocławiem, a także japoński Sharp w Łysomicach pod Toruniem. Problemy z realizacją planów zatrudnienia ma także MAN produkujący samochody ciężarowe w Niepołomicach, producent opon Bridgestone w Stargardzie Szczecińskim czy też działający w branży AGD koncern Whirlpool.
Części inwestorów termin wypełnienia warunków zezwolenia inwestycyjnego minął jeszcze z końcem ubiegłego roku. Starają się więc o dodatkowy czas – dwa – trzy lata, jaki może im przyznać minister gospodarki. W resorcie leży już 78 takich wniosków. Zdaniem ekspertów to jednak nie rozwiązuje problemu, a jedynie go odsuwa.