Wyraźne spowolnienie gospodarcze jest skutkiem pogorszenia koniunktury w eksporcie, związanej z osłabieniem gospodarek Europy Zachodniej i USA, jak i z polityki pieniężnej prowadzonej przez Bank Rezerw Indii. W zeszłym roku podniósł on swoją główną stopę procentową o 3,75 pkt proc. do 8,5 proc.
Doprowadziło to do zahamowania wzrostu cen. O ile inflacja przekraczała przez większą część roku 9 proc. to w styczniu 2012 r. wyniosła 6,55 proc. i była najniższa od 28 miesięcy. Wciąż jest jednak najszybsza w grupie BRIC (Brazylia, Rosja, Indie i Chiny).
- Wzrost gospodarczy będzie ograniczony w nadchodzących kwartałach. Spowolnienie gospodarcze i hamująca inflacja tworzą środowisko, w którym bank centralny będzie mógł ciąć stopy. Rosnący deficyt budżetowy, zbliżony do 6 proc. PKB ogranicza jednak władzom pole do manewru - wskazuje Sonal Varma, ekonomista z Nomura Holdings.