Kopalnia Musongati eksploatowana będzie w ramach wspólnego przedsiębiorstwa stworzonego przez Burundi Mining Metallurgy International oraz rząd - Burundi Musongati Mining (BMM).
- Uruchomienie działalności górniczej to wymowny znak odzyskania pokoju i stabilności. Złoża niklu mamy jeszcze w Nyabikere i Waga, ale tutaj są te najważniejsze. Wg raportu Afrykańskiego Banku Rozwoju z 2009 roku Burundi jest jednym z 10 krajów na świecie, które mają ważne niewykorzystane złoża niklu – tłumaczył Gervais Rufyikiri, drugi wiceprezydent afrykańskiego kraju podczas ceremonii otwarcie, która jak sam zaznaczył była pamiętnym wydarzeniem w historii kraju.
Rufyikiri dodał, że oczekuje pozytywnego wpływu działalności górniczej na zmniejszenie ubóstwa oraz realizację programów rozwojowych z różnych dziedzin. Można tutaj wymienić rolnictwo i hodowlę, ochronę zdrowia, edukację, budowę elektrowni wodnych, infrastruktury transportowej, ochronę środowiska, rozwój turystyki, tworzenie nowych miejsc pracy i mieszkań.
Wg drugiego wiceprezydenta wydobycie niklu idzie w parze ze wzrostem dostaw energii elektrycznej. – Inicjujemy i promujemy partnerstwo publiczno-prywatne do budowy elektrowni wodnej, trwają negocjacje z Tanzanią i innymi partnerami w sprawie budowy linii kolejowej, która połączy Musongati z Tanzanią – punktuje przykłady zaangażowania rządu w realizację projektu.
Do działania kopalni potrzeba 800MW energii. Danko Konchar, dyrektor zarządzający BMM wskazał, że niedługo rozpocznie się konstrukcja elektrowni wodnej, ale na razie musi wystarczyć energia słoneczna.