Gość przyznał, że nie wiemy dokładnie, co się jeszcze wydarzy w Katalonii.
- Zakładając, że nie dojdzie do secesji tego regionu i sytuacja się ustabilizuje, wpływ na europejską gospodarkę powinien być znikomy. Szczególnie, że gospodarka strefy euro, w tym Hiszpanii, w ostatnim czasie radzi sobie świetnie - tłumaczył Bujak.
Zamieszanie w Katalonii przypomniało wszystkim, podobnie jak wyniki wyborów w Niemczech, że ryzyko polityczne w strefie euro nadal istnieje.
- Po wyborach prezydenckich i parlamentarnych we Francji, nie wszystko jest jasne jeśli chodzi o przyszłość strefy euro i integracji europejskiej. Powrót obaw o ryzyko polityczne, negatywnie wpłynął na notowania euro. To akurat dobrze dla europejskiej gospodarki – ocenił.
- Przejściowy zimny prysznic może paradoksalnie być pozytywny poprzez podkopanie zaufania do europejskiej waluty – dodał.