Reklama
Rozwiń

Ostatni tak dobry kwartał

PKB tylko lekko przyhamował, co pozytywnie zaskoczyło rynek. Ale gdy przyjrzymy się wynikom III kwartału, przekonamy się, że spowolnienie może być głębokie.

Publikacja: 29.11.2008 04:05

Ekonomiści ostrzegają: dobry wynik za III kwartał nie sugeruje, że podobnie będzie pod koniec roku.

Ekonomiści ostrzegają: dobry wynik za III kwartał nie sugeruje, że podobnie będzie pod koniec roku. Prognozy mówią, że w bieżącym kwartale wzrost gospodarki zwolni nawet do 3 proc.

Foto: Rzeczpospolita

GUS ogłosił w piątek, że wzrost gospodarczy w III kw. roku sięgnął 4,8 proc. PKB, licząc rok do roku. Inwestorzy spodziewali się większego spowolnienia – do 4,6 proc. z 5,8 proc. w II kw. Jednak mimo to trudno doszukiwać się optymizmu w wypowiedziach analityków. Powód? To przede wszystkim ogromne wyhamowanie inwestycji. W II kwartale mieliśmy do czynienia ze wzrostem wydatków o ponad 15 proc., a w tym – tylko o 3,5 proc. Jest to najniższy poziom od połowy 2005 r. Po uwzględnieniu czynników sezonowych okazuje się, że było jeszcze gorzej: -2 proc. wobec +8,7 proc. kwartał wcześniej.

– Spowolnienie inwestycji potwierdza, że firmy coraz mniej optymistycznie oceniają dalszy rozwój sytuacji gospodarczej i wstrzymują się z projektami inwestycyjnymi – mówi Piotr Bujak z BZ WBK. – Dodatkowo sytuację pogorszy zaostrzenie warunków kredytowania.

Rynek spodziewa się też, że w kolejnych kwartałach jeszcze bardziej spowolni eksport, a inwestycje raczej nie przyspieszą, co wpłynie na pogorszenie ogólnego wyniku. Główną siłą napędową PKB przestanie być też konsumpcja, która wprawdzie w III kwartale nadal rosła w tempie powyżej 5 proc., jednak także w tym wypadku ekonomiści nie mają złudzeń – w kolejnych kwartałach będzie gorzej. Ostry spadek może okazać się jednak łagodniejszy dzięki temu, że emeryci i renciści dostaną wyrównanie świadczeń, a podatnikom zostanie więcej pieniędzy w portfelach dzięki obniżce podatków.

Prognozy wzrostu na IV kwartał oscylują wokół 3 – 3,5 proc. – Nasz szacunek to 3,3 proc. , jednak niewykluczone, że wynik może być niższy – mówi Bujak.

Tak niskie prognozy są wynikiem spodziewanego spadku produkcji przemysłowej do -3,7 proc. w listopadzie oraz pesymistycznych przewidywań dotyczących inwestycji.

Grzegorz Maliszewski z Banku Millennium zwraca uwagę, że w poprzednim okresie firmy produkowały głównie na zapas, dzięki czemu w III kw. zwiększyły się one nominalnie aż o

9,7 mld zł. – W kolejnych kwartałach będziemy mieli do czynienia z ograniczaniem produkcji i zapasów – sądzi ekonomista. Sytuację może poprawić działanie rządu, choć na razie słyszymy wyłącznie deklaracje w tym zakresie. – Musimy podtrzymywać popyt konsumpcyjny i inwestycje – stwierdził wicepremier Waldemar Pawlak.

– Dobre wyniki za III kwartał to ostatni promień słońca zachodzącej koniunktury – ocenił prof. Andrzej Wernik z Akademii Finansów. – W ostatnich trzech miesiącach roku gospodarka już wyraźnie spowolni, spodziewam się, że nawet do 3 proc. A to oznacza, że w całym roku wynik nie przekroczy 4,9 proc. – dodał. Szacunki rządu zakładały wzrost w całym roku na poziomie 5,5 proc.

GUS ogłosił w piątek, że wzrost gospodarczy w III kw. roku sięgnął 4,8 proc. PKB, licząc rok do roku. Inwestorzy spodziewali się większego spowolnienia – do 4,6 proc. z 5,8 proc. w II kw. Jednak mimo to trudno doszukiwać się optymizmu w wypowiedziach analityków. Powód? To przede wszystkim ogromne wyhamowanie inwestycji. W II kwartale mieliśmy do czynienia ze wzrostem wydatków o ponad 15 proc., a w tym – tylko o 3,5 proc. Jest to najniższy poziom od połowy 2005 r. Po uwzględnieniu czynników sezonowych okazuje się, że było jeszcze gorzej: -2 proc. wobec +8,7 proc. kwartał wcześniej.

Budżet i podatki
Jest pierwsza reakcja Elona Muska na uchwalenie „Wielkiej Pięknej Ustawy”
Budżet i podatki
Rekordowy wzrost wydatków wojennych Ukrainy. Skąd Kijów weźmie pieniądze?
Budżet i podatki
Minister finansów Andrzej Domański: Wydatki Polski na misję kosmiczną zwrócą się wielokrotnie
Budżet i podatki
Minister finansów zapowiedział nowy podatek. „Około 2 mld zł do budżetu”
Budżet i podatki
Deficyt budżetowy po maju sięgnął już 108 mld zł