Najnowsza wersja projektu budżetu na przyszły rok różni się przede wszystkim prognozą wzrostu gospodarczego. Gospodarka ma się rozwijać w tempie 2,5 proc., a nie jak wcześniej szacowano 4 proc. Wyższe mają za to być przychody z dywidend – wyniosą 8,2 mld zł wobec planowanych wcześniej 2,2 mld zł. O miesiąc szybciej niż zapowiadał premier w expose wzrośnie składka rentowa, co zmniejszy o 650 mln zł deficyt FUS. Deficyt budżetu pozostaje bez zmian, na poziomie 35 mld zł.
Budżet na kryzys
Jest to budżet, który wskazuje skrajnie odpowiedzialny sposób postępowania państwa, jeśli chodzi o gospodarowanie finansami publicznymi w czasach kryzysu – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów. Dodał, że będzie on elementem, który pomoże dbać o bezpieczeństwo finansów państwa i obywateli. Budżet na przyszły rok opiera się na założeniu, że PKB wzrośnie w przyszłym roku o 2,5 proc. W zapasie rząd ma warianty na bardziej korzystny lub niekorzystny rozwój wypadków. Deficyt będzie wynosił 35 mld zł. Celem rządu jest też obniżenie deficytu finansów publicznych w 2012 roku poniżej 3 proc. Premier zapewnił, że nie było negocjacji w sprawie pieniędzy dla poszczególnych resortów, ministrowie wykazali się powściągliwością. Projekt przyszłorocznego budżetu – jak dodał Tusk – zawiera elementy z expose, m.in. wzrost składki rentowej o 2 pkt proc. od 1 lutego przyszłego roku. – Wszystkie zapowiedzi są już w fazie legislacyjnej, trwają konsultacje i lada moment trafią do Sejmu – wyjaśnił premier. Podtrzymał też chęć podniesienia wynagrodzeń dla policjantów i żołnierzy o 300 zł od lipca 2012 roku.
Emerytury pójdą w górę
Premier zaznaczył, że jest już też gotowy projekt ustawy podnoszącej wiek emerytalny. – Do końca grudnia, a na początku stycznia najpóźniej, powinien on trafić do konsultacji społecznych – wyjaśnił szef rządu. – Powaga sytuacji, w jakiej przyszło nam pracować, powoduje, że są one bezalternatywne – wyjaśnił. – Ale są one tak skonstruowane, aby ludzie nie ucierpieli za bardzo na skutek ich wdrażania. W jego opinii jesteśmy pionierami w wyznaczeniu drogi, jaką podążać będzie cała Europa. Włosi także zdecydowali już o wydłużeniu wieku emerytalnego – do 70. roku życia. Jeszcze przed świętami rozpoczną się konsultacje na temat podatku od kopalin. Szczegółowe założenia budżetu na przyszły rok zakładają osiągnięcie dochodów na poziomie 293,8 mld zł, wydatków 328,8 mld zł. Kurs euro – według założeń – ma sięgnąć 4,17 zł, bezrobocie wyniesie 12,3 proc. na koniec przyszłego roku. Premier dodał, że jeśli wydarzenia będą tego wymagały, rząd jest gotowy na nowelizację przyszłorocznego budżetu. – Mamy przygotowany arsenał dodatkowych działań w wariancie pesymistycznym projektu budżetu – stwierdził Tusk. – Nie spodziewałbym się jednak zbytniego luzowania w momencie, gdy okaże się, że stan gospodarki jest lepszy, bo musimy obniżyć deficyt finansów publicznych w przyszłym roku poniżej 3 proc. PKB.
Wielka prywatyzacja
Nadal kontynuowana będzie sprzedaż państwowego majątku. Resort skarbu planuje w 2012 roku sprzedaż pakietów akcji PKO BP i PZU do poziomu pozwalającego zachować kontrolę w spółkach. – Będzie to związane z uprzednim wprowadzeniem do statutów tych podmiotów stosownych postanowień gwarantujących zachowanie tego władztwa – czytamy w uzasadnieniu do ustawy. Jednocześnie w dokumencie zaznaczono, że termin zbycia akcji i uzyskane przychody zależeć będą m.in. od sytuacji rynkowej. Co oznacza, iż termin zbycia, jak i wielkość pakietów, mogą ulec zmianom. Rząd zatwierdził też strategię zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2012 – 2015. Wynika z niej, że w tym roku zadłużenie wzrośnie w relacji do PKB z 52,8 proc. do 53,7 proc. (według metodologii krajowej). Resort tłumaczy, że wynika to głównie z osłabienia złotego w reakcji na kryzys zadłużeniowy w strefie euro. W kolejnych latach do 2015 roku relacja ta będzie się zmniejszać – w przyszłym roku ma wynieść 52,4 proc. W 2014 roku spadnie już poniżej progu 50 proc. Zmniejszeniu ulegnie również relacja długu do PKB liczona metodą unijną – za cztery lata ma osiągnąć 50,2 proc. Przyjęta wczoraj strategia przewiduje natomiast wzrost relacji kosztów obsługi długu do PKB z 2,5 proc. w 2011 roku do 2,7 proc. w przyszłym roku, a następnie sukcesywne obniżenie, do 2,2 proc. w 2015 roku. Rząd podkreśla jednocześnie, że istnieją zagrożenia dla realizacji strategii związanej z odmienną od zakładanej sytuacją makroekonomiczną.
OPINIE
Monika Kurtek, ekonomista Banku Pocztowego