W przyszłym roku rząd zamierza znacząco zwiększyć zadłużenie Polski. O ile jeszcze na koniec 2022 roku dług sektora instytucji rządowych i samorządowych, a więc ten liczony według unijnej metodologii obejmującej wszystkie publiczne podmioty, wynosił ok. 1,51 bln zł, o tyle w 2023 r. ma ona wzrosnąć do niemal 1,7 bln zł, a więc o 186 mld zł. W 2024 r. ma się zwiększyć o kolejne 340 mld zł – aż do 2 bilionów złotych.
Czytaj więcej
Łączne dochody z podatków w kasie państwa w przyszłym roku mają sięgnąć 608 mld zł. To aż o 82 ml...
Przestaniemy wyrastać z długu
W relacji do PKB łączne zadłużenie państwa ma wzrosnąć w 2024 r. do 54 proc. wobec 49,3 proc. PKB w 2023 r. – zakłada rząd uzasadnieniu projektu ustawy budżetowej przedstawionym w piątek. To bardzo duży przyrost, zwłaszcza na tle ostatnich lat, gdy udawało się zwykle redukować ten wskaźnik (z wyjątkiem pandemii) lub rósł on nieznacznie dzięki szybko rosnącej nominalnej wartości PKB.
W przyszłym roku zwiększyć się ma, mimo zapowiadanej konsolidacji finansów publicznych, ogromna różnica między zadłużeniem państwa liczonym wedle unijnej metodologii, a tym liczonym wedle polskiej metodologii (czyli państwowym długiem publicznym). W 2024 r. wynosić ma ona ok. 460 mld zł, w 2023 r. – 380 mld zł, a w 2022 r. było to 300 mld zł.
Czytaj więcej
Od 2013 r. do budżetu trafiły 82 mld zł ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2. Ale pieniądze rzadk...