Jak zauważa Business Centre Club, poprzedni rok był niezwykle wymagający dla przedsiębiorców. Wpłynęła na to nie tylko pandemia, ale też liczne zmiany prawne i podatkowe, począwszy od potężnego wstrząsu, jaki zaserwował przedsiębiorcom Polski Ład na początku 2022 r. Na tym się nie skończyło, bo chwilę później Rosja rozpętała wojnę w Ukrainie, ceny energii gwałtownie skoczyły, a inflacja osiągnęła historycznie wysokie poziomy.
Czy po tak trudnym roku pełnym wyzwań biznes może liczyć na odrobinę wytchnienia w 2023 roku? Business Centre Club zaznacza, że pod względem podatkowym znów będzie to okres wielu zmian zarówno dla przedsiębiorców, jak i pracowników na etacie. Cały rok powinien być jednak łagodniejszy od poprzedniego.
– Mam nadzieję, że 2023 r. będzie nieco spokojniejszy dla przedsiębiorców i podatników w ogóle. Niestety choć od wielu lat przedsiębiorcy apelują o przewidywalność zmian podatkowych i chociażby względną stabilność systemu podatkowego – w ostatnich latach ilość zmian, nowych projektów, zapowiedzi kolejnych podatków była zdecydowanie za duża, by móc skupić się na tym, co najważniejsze – prowadzeniu biznesu w trudnych czasach – podkreślił Michał Borowski, doradca podatkowy, partner w Crido oraz minister ds. podatków Gospodarczego Gabinetu Cieni BCC.
Czytaj więcej
Według najnowszej prognozy Banku Światowego globalna gospodarka jest „niebezpiecznie bliska popadnięcia w recesję”.
Dodał, że spokojowi w obszarze legislacyjnym w podatkach może sprzyjać rok wyborczy, „choć początek roku przynosi podwyżki podatków lokalnych, które zafundowało przedsiębiorcom bardzo wiele samorządów”.