Tajny plan na kryzys

Posłowie: w obliczu kryzysu budżet na 2009 r. jest nierealny. Minister finansów: To dobry budżet, który zapewni stabilność polskiej gospodarki

Aktualizacja: 03.10.2008 12:31 Publikacja: 03.10.2008 04:00

Rosną polskie aktywa rezerwowe. Jednak w skali ostatnich interwencji banków i rządów ok. 54 mld euro

Rosną polskie aktywa rezerwowe. Jednak w skali ostatnich interwencji banków i rządów ok. 54 mld euro to kwota niewielka.

Foto: Rzeczpospolita

Szef resortu finansów Jacek Rostowski przyjął zaproszenie posłów na debatę na temat wpływu kryzysu na polską gospodarkę i instytucje finansowe. Parlamentarzyści oczekiwali przedstawienia programu rządu, który w razie wystąpienia oznak zarażenia ze strony pogrążonego w zapaści rynku finansowego za oceanem będzie można od razu wcielić w życie. Nie otrzymali jednak jasnej odpowiedzi na to pytanie.

Minister przekonywał za to, że nieodpowiedzialne byłoby straszenie obywateli, że grozi im jakiś kryzys. – Mimo zawirowań na światowych rynkach polska gospodarka jest w dobrej kondycji – zapewnił minister. – A projekt budżetu na 2009 rok obniża deficyt budżetowy, przez co zwiększa wiarygodność Polski jako dłużnika oraz ogranicza niebezpieczeństwo, że nasz kraj będzie musiał więcej płacić na obsługę zadłużenia publicznego.

Uspokajał w ten sposób posła Lewicy Witolda Gintowt-Dziewałtowskiego, który dowodził, że zaplanowane dochody powinny być niższe, bo z powodu kryzysu osłabnie konsumpcja, PKB i eksport.

Zdaniem Rostowskiego rząd już dziś robi wiele, aby wzmocnić system finansowy w Polsce, choćby poprzez przygotowanie ustawy wprowadzającej dyrektywę o instrumentach finansowych, która zabezpiecza interesy drobnych inwestorów. Poza tym Komitet Stabilności Finansowej, złożony z przedstawicieli KNF, resortu finansów i NBP, przyjął krajowy plan awaryjny dla sektora finansowego na wypadek wystąpienia kryzysu w Polsce. Plan jednak jest tajny, bo zdaniem ministra niektóre instytucje, znając jego szczegóły, mogłyby podejmować ryzykowne działania, licząc na to, że jeżeli wpadną w tarapaty, to państwo je uratuje.

– Na podstawie porozumienia pomiędzy nadzorami finansowymi wszystkich państw Unii Europejskiej jest także możliwe wspólne przeciwdziałanie skutkom kryzysu – przypomniał szef resortu finansów. Dodał jednak zaraz, że polski system bankowy i finansowy okazał się szczególnie odporny na szoki, co wynika m.in. z szybkiego wzrostu gospodarczego Polski.

Zrównoważona gospodarka przyciąga ciągle inwestorów, dzięki czemu – jak szacuje ministerstwo finansów – w 2009 roku liczba bezrobotnych spadnie do 1,3 mln osób, a stopa bezrobocia do 8,5 proc. według polskiej metodologii, a zgodnie z unijną – do 5,6 proc. Posłowie usłyszeli też, że wypłaty z pierwszego filara otwartych funduszy emerytalnych są bezpieczne. Nie mieli za to okazji wysłuchać zapewnień o stabilności sytemu finansowego z ust szefa banku centralnego.

– Gdzie jest Sławomir Skrzypek, który ma stałe miejsce rezerwowane na sali obrad? Jeśli nie interesuje go tak ważna debata, to co go interesuje? – pytał Romuald Ajchler z Lewicy. – Brak też przedstawicieli Kancelarii Prezydenta, zaraz będzie trzeba podejmować ważne decyzje, a oni nie będą zorientowani w sytuacji.

Biuro prasowe NBP już po zakończeniu debaty w specjalnym komunikacie tłumaczyło, że Sławomira Skrzypka nie było na sali obrad, bo nie miał informacji o odbywającej się dyskusji. –Przedstawiciele NBP zawsze czynnie uczestniczą w posiedzeniach komisji sejmowych, gdy tylko jest mowa o sytuacji gospodarczej kraju – dodano.

Także włoski minister finansów uspokajał wczoraj obywateli Włoch, że wpływ kryzysu finansowego, rozlewającego się z USA, będzie we Włoszech marginalny. – Krajowe banki i ubezpieczyciele mają mnóstwo gotówki w razie sytuacji kryzysowej – ocenił Giulio Tremonti.

Szef resortu finansów Jacek Rostowski przyjął zaproszenie posłów na debatę na temat wpływu kryzysu na polską gospodarkę i instytucje finansowe. Parlamentarzyści oczekiwali przedstawienia programu rządu, który w razie wystąpienia oznak zarażenia ze strony pogrążonego w zapaści rynku finansowego za oceanem będzie można od razu wcielić w życie. Nie otrzymali jednak jasnej odpowiedzi na to pytanie.

Minister przekonywał za to, że nieodpowiedzialne byłoby straszenie obywateli, że grozi im jakiś kryzys. – Mimo zawirowań na światowych rynkach polska gospodarka jest w dobrej kondycji – zapewnił minister. – A projekt budżetu na 2009 rok obniża deficyt budżetowy, przez co zwiększa wiarygodność Polski jako dłużnika oraz ogranicza niebezpieczeństwo, że nasz kraj będzie musiał więcej płacić na obsługę zadłużenia publicznego.

Budżet i podatki
Rok rządu: Andrzej Domański z oceną niejednoznaczną
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budżet i podatki
Viktor Orbán grozi Komisji Europejskiej. Uwolnienie KPO, albo blokada budżetu UE
Budżet i podatki
Machina wojenna Putina pożera budżet Rosji
Budżet i podatki
Policjanci szykują wielki protest. „Żarty się skończyły”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Budżet i podatki
Policjanci ogłosili protest. Przyczyną zbyt niska podwyżka w budżecie