KPP: Nowelizacja budżetu nie osłabi wiarygodności finansowej

Zdaniem KPP, zwiększenie deficytu do poziomu 27 mld zł jest w obecnej sytuacji gospodarczej działaniem koniecznym; nie powinno spowodować znacznego osłabienia wiarygodności finansowej na rynku międzynarodowym

Publikacja: 14.07.2009 13:55

– Negatywnie oceniamy natomiast zamiar finansowania deficytu poprzez zwiększenie wypłaty dywidend ze spółek, w których skarb państwa ma większościowe udziały – mówi Andrzej Malinowski, prezydent KPP.

Doraźnie zapewniłoby to, co prawda, dodatkowe wpływy do budżetu, ale w perspektywie kilkuletniej gospodarka dużo straci na tej operacji. - Zwiększony pobór dywidendy oznacza bowiem brak środków na inwestycje. Bez nowych przedsięwzięć firmom coraz trudniej będzie funkcjonować – ostrzega prezydent Konfederacji.

Sposobem na pozyskanie potrzebnych środków jest przyspieszenie prywatyzacji. W tegorocznym planie budżetowym zapisano dochody z tego tytułu w wysokości 12 mld zł.

Na koniec maja zrealizowano tylko 1,8 mld zł. Grozi to głębokim niewykonaniem wpływów zapisanych w tegorocznej ustawie budżetowej.

Dojrzałym posunięciem jest sfinansowanie 1/3 zwiększonego deficytu z oszczędności po stronie rządu. Dobrze, że rząd nie zamierza.

Niepokojące jest jednak, że po nowelizacji w budżecie nie pozostaną już praktycznie żadne rezerwy, które można by wykorzystać w sytuacji poważnego załamania w gospodarce.

Pozytywnym sygnałem jest zapowiedź, że w tym roku nie dojdzie do podwyżki podatków.

Właściwym sposobem na ograniczanie deficytu sektora finansów publicznych jest podjęcie działań zmierzających do zmniejszania wydatków w skali całego sektora publicznego oraz zwiększających dochody krajowe.

Zdaniem KPP, nowelizując budżet, należy także dokonać korekty wskaźników wzrostu wynagrodzeń, ustalonego na poziomie 8%. Do Konfederacji Pracodawców Polskich dochodzą sygnały, że opierając się na tym wskaźniku, związki zawodowe żądają podwyżek płac, w wymiarze niemożliwym do osiągnięcia w obecnej sytuacji gospodarczej. Jeżeli wskaźnik nie zostanie zmniejszony, straci na tym konkurencyjność naszej gospodarki. W ocenie KPP, wskaźnik ten nie powinien wynosić więcej niż 3 proc.

– Negatywnie oceniamy natomiast zamiar finansowania deficytu poprzez zwiększenie wypłaty dywidend ze spółek, w których skarb państwa ma większościowe udziały – mówi Andrzej Malinowski, prezydent KPP.

Doraźnie zapewniłoby to, co prawda, dodatkowe wpływy do budżetu, ale w perspektywie kilkuletniej gospodarka dużo straci na tej operacji. - Zwiększony pobór dywidendy oznacza bowiem brak środków na inwestycje. Bez nowych przedsięwzięć firmom coraz trudniej będzie funkcjonować – ostrzega prezydent Konfederacji.

Budżet i podatki
Tania ropa topi budżet Kremla. Zaczyna brakować pieniędzy na wojnę
Budżet i podatki
EKG. Zbliża się poważna dyskusja nad nowym budżetem UE. „Krew się będzie lała”
Materiał Partnera
Sztuczna inteligencja pomaga w pracy działom podatkowo-finansowym
Budżet i podatki
Deficyt finansów publicznych to 6,6 proc. PKB w 2024 r. GUS potwierdził dane
Budżet i podatki
Ponad 76 mld zł deficytu w budżecie państwa po marcu