Dług publiczny w 2013 roku przekroczy 920 mld zł

W piątek, po trzech dniach od przyjęcia przez rząd Kancelaria Premiera ujawniła szczegóły wieloletniego planu finansowego państwa na lata 2010 – 2013. W liczącym 51 stron dokumencie opisano m.in. zapowiadane już podniesienie większości stawek VAT o 1 pkt proc. od 2011 r. i dwie dalsze warunkowe podwyżki tej samej skali.

[b]Zobacz jak wygląda: [link=http://grafik.rp.pl/grafika/533011]Wieloletni Plan Finansowy Państwa[/link][/b]

„Jeśli relacja państwowego długu publicznego do PKB przekroczy 55 proc. w 2011 r., nastąpią dwie dodatkowe podwyżki stawek VAT każda o kolejny 1 pkt proc. Pierwsza od lipca 2012 r., kolejna od lipca 2013 r. Gdy relacja długu do PKB przekroczy 55 proc. dopiero w 2012 r., podwyżki nastąpią od lipca 2013 i lipca 2014 r. W każdym przypadku będą one miały trzyletni horyzont czasowy” – napisano w planie.

Rząd zastrzegł jednak, że zgodnie z jego prognozami dwie warunkowe podwyżki nie będą konieczne, bo dług nie powinien przekroczyć 55 proc. PKB.

Drugim ważnym rozwiązaniem mającym poprawić stan finansów publicznych jest wprowadzenie tzw. reguły wydatkowej, ograniczającej wzrost wydatków budżetowych do poziomu inflacji plus 1 pkt proc. Ma to przynieść 2,8 mld zł oszczędności w 2011 r. i odpowiednio 5,7 i 8,8 mld zł w następnych dwóch latach.

Rząd planuje też wprowadzenie reguły, która ograniczałaby wzrost wydatków samorządowych. Do sektora finansów publicznych mają zostać zaliczone również Lasy Państwowe.

Zgodnie z planem w latach 2011 – 2013 nie będzie waloryzacji progów w podatku dochodowym od osób fizycznych, a wszystkie wolne środki instytucji sektora finansów publicznych mają być lokowane na rachunku Ministerstwa Finansów. Rząd przewiduje też oddawanie w zarządzanie wolnych środków stanowiących aktywa Skarbu Państwa. Ma to także pomóc w uzyskaniu oszczędności.

[srodtytul]Mniejsza podwyżka stawki VAT na książki[/srodtytul]

Gabinet Donalda Tuska zapowiada też podjęcie działań, dzięki którym VAT na książki i czasopisma ma nie wzrosnąć do stawki maksymalnej z obecnej zerowej – tylko do poziomu 5 proc. (taka będzie też obowiązywała na żywność). Zamierza też poprawić ściągalność VAT z handlu złomem.

W kolejnych latach o 4 proc. rocznie ma rosnąć akcyza na wyroby tytoniowe, a w związku z dyrektywą energetyczną UE, począwszy od 2012 r. kończy się okres zwolnienia z podatku akcyzowego węgla kamiennego i koksu. Rząd nie wyklucza też zmian – np. w zakresie opodatkowania zagranicznych funduszy inwestycyjnych.

Od 2012 r. ma być wprowadzona reforma emerytur mundurowych dla nowych funkcjonariuszy i żołnierzy, którzy zostaną objęci powszechnym systemem emerytur. Poza tym zasady naliczania rent mają zostać powiązane z wysokością emerytur w nowym systemie emerytalnym.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami elastyczne mają być wydatki na obronę narodową. Powstanie fundusz obrony narodowej, a wydatki na armię mają wynosić średnio 1,95 proc. PKB w ciągu sześcioletnich okresów. Obecnie ten poziom obowiązuje w każdym roku.

[srodtytul]Miliardy z prywatyzacji[/srodtytul]

Z kolei potrzeby pożyczkowe netto ma zmniejszyć przyspieszona prywatyzacja, z której przychody do 2013 r. mają sięgnąć ok. 55 mld zł (25 mld zł w 2010 r.). Zgodnie z tym, co pisała już „Rz”, większość wpływów w latach 2011 – 2013 będzie pochodzić ze sprzedaży akcji PZU i PKO BP.

W planie zapisano, że w 2013 r. deficyt budżetowy ma spaść do 30 mld zł z 52,2 mld zł w tym roku. Z kolei deficyt sektora finansów publicznych za trzy lata ma sięgać zaledwie 23,4 mld zł.

Były minister finansów Mirosław Gronicki zwraca uwagę, że te wyliczenia są oparte na metodologii krajowej i nie uwzględniają np. długów NFZ. – To samo dotyczy potrzeb pożyczkowych, które w 2009 r.wyniosły 96 mld zł, a z planu wynika, że 51 mld zł. W tym roku będą znacznie wyższe niż zapisane 82,4 mld zł – mówi ekonomista. Podobnie sprawa wygląda z zadłużeniem. Minister finansów szacuje, że dług wzrośnie w 2013 r. do 921,5 mld zł z 669,9 mld zł na koniec 2009 r., podczas gdy w rzeczywistości wyniósł on 684,4 mld zł.

„Skala zaproponowanego dostosowania w 2011 r. będzie znacząca na tle działań podejmowanych przez inne państwa Unii, nawet te uważane za najbardziej fiskalnie odpowiedzialne” – napisano we wstępie do rządowego planu.