Przeszły prawie wyłącznie zmiany zaproponowane przez posłów PO. Komisja będzie rekomendowała Sejmowi m.in. poprawkę, która pozwala państwu udzielać gwarancji i poręczeń do kwoty 55 mld zł, a nie 40 mld zł, jak wcześniej planował rząd.
Posłowie zgodzili się też na zmniejszenie wydatków Kancelarii Prezydenta o 10,3 mln zł, Biura Bezpieczeństwa Narodowego o blisko 2 mln zł oraz budżetu transportu o 20 mln zł. Dzięki temu na wyższe środki mogą liczyć ochotnicze straże pożarne, Inspekcja Transportu Drogowego. Rząd będzie mógł też więcej przeznaczyć na działalność dydaktyczną w szkolnictwie wyższym. Posłowie PO zaproponowali też zmniejszenie wydatków na wynagrodzenia pracowników instytucji, które same sobie ustalają budżety – tzw. świętych krów. Cięcia na ten cel mają przekroczyć 8,5 mln zł.
Zamachu na budżety świętych krów próbowali też inni posłowie, ale bez powodzenia. Nie zaakceptowano np. propozycji Stanisława Steca z Lewicy, który chciałby, aby pieniądze zabrane Kancelarii Prezydenta przeznaczyć na dożywianie dzieci.
Odrzucono także propozycję Bożeny Kotowskiej, która proponowała 3 mln zł oddać na zakup podręczników m.in. dla uczniów niewidomych i niedosłyszących z upośledzeniem umysłowym, kolejny milion zaś na zadania ratownictwa górskiego i wodnego.
Nie zabrakło także propozycji zwiększenia wpłaty z zysku NBP o miliard złotych z przeznaczeniem na zwiększenie wydatków na szkolnictwo wyższe, działalność dydaktyczną oraz sprawy wewnętrzne i komendy powiatowe policji. Tak tę, jak i inne poprawki, polegające na szukaniu dodatkowych źródeł dochodów z podatków, odrzucono. Mimo dynamicznie rosnącego długu, a co za tym idzie zwiększających się kosztów jego obsługi, znaleźli się też posłowie, którzy chcieli zmniejszyć wydatki na ten cel i skierować je np. na budowę obwodnicy Kępna (woj. wielkopolskie) czy dofinansowanie budowy budynków w Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej.