Budowy dróg droższe przez wojnę w Ukrainie

Ceny materiałów budowlanych będą dalej piąć się w górę. Zwiększą się także problemy z ich dostępnością, bo znaczne ilości stali, cementu czy kruszyw sprowadzano z Rosji, Ukrainy i Białorusi.

Publikacja: 15.03.2022 21:03

Budowy dróg droższe przez wojnę w Ukrainie

Foto: Adobe Stock

We wtorek ruszył po zimowej przerwie sezon na budowach dróg. Będzie wyjątkowo trudny: według branży budowlanej wojna w Ukrainie wystawi część kontraktów na ryzyko nieopłacalności wskutek gwałtownego wzrostu kosztów.

Na rynku praktycznie z dnia na dzień zaczęło brakować wyrobów stalowych niezbędnych do realizacji budów rozpoczętych w latach 2019–2021: 20 proc. zużywanej w Polsce stali sprowadzano do tej pory z Ukrainy, Rosji i Białorusi. – Dystrybutorzy wstrzymują ofertowanie, bo nie wiedzą, po jakiej cenie sprzedawać pręty, blachy i profile. Huty w regionie zostały odcięte od rudy żelaza z Ukrainy, a sprowadzenie rudy np. z Australii czy Brazylii wymaga czasu i pieniędzy – mówi Damian Kaźmierczak, główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa (PZPB).

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) – która obecnie realizuje 98 projektów z programu „Budowa dróg krajowych” i 14 z programu 100 obwodnic o łącznej długości 1,4 tys. km wartości 51 mld zł – w końcu ubiegłego tygodnia zareagowała na gwałtownie zmieniające się okoliczności: przesunęła o miesiąc terminy składania ofert w pięciu przetargach, wyznaczone na koniec marca. – Zmiana terminu pozwoli na dłuższą obserwację sytuacji na rynku i ocenę, czy za kilka tygodni ustabilizuje się i pozwoli złożyć odpowiednio skalkulowane oferty – argumentuje GDDKiA. Decyzja dotyczy trzech odcinków drogi ekspresowej S17 oraz dwóch odcinków drogi krajowej nr 22.

Ceny skaczą do nieba

Na razie trudno przewidzieć, czy firmom to wystarczy. Zwłaszcza że sytuację będzie wciąż komplikować coraz bardziej rozhuśtany rynek materiałów budowlanych. Problemy z płynnością dostaw mogą wręcz hamować niektóre inwestycje i windować ceny z powodu ograniczeń importowych. Według PZPB ograniczenia będą dotyczyły sprowadzanych kruszyw, cementu oraz wyrobów z drewna, aluminium i stali. Według danych Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej w 2021 r. ok. 20 proc. zużytej w Polsce stali pochodziło z Ukrainy (ok. 1,37 mln t), Rosji (ok. 1,36 mln t) i Białorusi (ok. 0,3 mln t). Stowarzyszenie Producentów Cementu podaje, że w latach 2016–2020 import cementu z Białorusi wzrósł o prawie 300 proc., a spore zwyżki odnotowano też w imporcie cementu z Ukrainy. Z obu tych krajów sprowadzane były także duże ilości wysokogatunkowych kruszyw do budowy dróg i linii kolejowych oraz do produkcji betonu i prefabrykatów.

PZPB ostrzega, że wzrost cen surowców na rynkach światowych spowoduje dalszy wzrost cen materiałów na polskim rynku. Już w ubiegłym roku stal drożała o 50–150 proc., paliwa o 30–40 proc., asfalt o ponad 50 proc. Tymczasem drożejące obecnie ropa, miedź, aluminium i ruda żelaza jeszcze podniosą ceny m.in. asfaltu, kabli i przewodów elektrycznych, wyrobów stalowych i konstrukcji aluminiowych. Drożejące surowce energetyczne dodatkowo zwiększą koszty produkcji materiałów oraz podwyższą koszty eksploatacji maszyn i sprzętu budowlanego. To wszystko może pogłębić kłopoty firm z utrzymaniem rentowności umów podpisanych w 2020 i 2021 r. Obowiązujący dla tych kontraktów 5-procentowy limit waloryzacji jest na wyczerpaniu, jeszcze zanim firmy wbiją pierwsze łopaty na budowie. Po przekroczeniu tego limitu firmy będą obarczone ryzykiem dalszego wzrostu kosztów w kolejnych kwartałach – ostrzegł PZPB.

Inwestycje nie staną

Wczoraj GDDKiA zorganizowała spotkanie z przedstawicielami firm wykonawczych oraz sektora bankowego i ubezpieczeniowego. – Zarówno strona publiczna, jak i wykonawcy deklarują kontynuację rozpoczętych budów. Jest to kluczowe dla zapewnienia stabilności rynku. Ponadto jako GDDKiA nie zamierzamy wstrzymywać realizacji nowych dróg i kolejne przetargi planujemy ogłaszać według przyjętego harmonogramu – zapowiada Szymon Piechowiak, rzecznik GDDKiA.

Ogólnopolska Izba Gospodarcza Drogownictwa (OIGD) zaproponowała przygotowanie specustawy, która pomogłaby rozwiązać problemy branży także z uwzględnieniem inwestycji samorządów. Tym bardziej – jak twierdzi prezes OIGD Barbara Dzieciuchowicz – że w przypadku tych ostatnich kumulują się jeszcze problemy związane z Polskim Ładem.

Czytaj więcej

Budowa nowych szybkich dróg w Polsce z problemami

We wtorek ruszył po zimowej przerwie sezon na budowach dróg. Będzie wyjątkowo trudny: według branży budowlanej wojna w Ukrainie wystawi część kontraktów na ryzyko nieopłacalności wskutek gwałtownego wzrostu kosztów.

Na rynku praktycznie z dnia na dzień zaczęło brakować wyrobów stalowych niezbędnych do realizacji budów rozpoczętych w latach 2019–2021: 20 proc. zużywanej w Polsce stali sprowadzano do tej pory z Ukrainy, Rosji i Białorusi. – Dystrybutorzy wstrzymują ofertowanie, bo nie wiedzą, po jakiej cenie sprzedawać pręty, blachy i profile. Huty w regionie zostały odcięte od rudy żelaza z Ukrainy, a sprowadzenie rudy np. z Australii czy Brazylii wymaga czasu i pieniędzy – mówi Damian Kaźmierczak, główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa (PZPB).

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budownictwo
Silna grupa z dużymi możliwościami
Budownictwo
Gwałtowny skok rezerwacji nowych mieszkań. Polacy ruszyli do biur nieruchomości
Budownictwo
Ceny materiałów budowlanych nadal spadają
Budownictwo
Ceny mieszkań doszły do sufitu? Sprzedający liczą na kolejne zwyżki
Budownictwo
Spadają ceny materiałów budowlanych. Co potaniało najbardziej?