Im bliżej końca rządowych prac nad projektem nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, tym silniejsze naciski na ministra zdrowia, by zgodził się dopisać do projektu przepisy, które umożliwią informowanie palaczy o mniej szkodliwych wyrobach alternatywnych dla tradycyjnych papierosów.
Czytaj także: Tytoń – najdroższy nałóg ludzkości
Apele do ministra
Apelują o to przede wszystkim plantatorzy tytoniu. Poprosili ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, by wsparł ich postulat. W piśmie do ministra przypominają, że przemysł tytoniowy stanowi ogromne wsparcie dla budżetu państwa. Że wartość eksportu tytoniu i wyrobów tytoniowych z naszego kraju sięgnęła w zeszłym roku 12 mld zł. A podatki VAT i akcyza od wyrobów tytoniowych dały budżetowi niemal 23 mld zł.
Plantatorzy żalą się jednak, że zapotrzebowanie krajowe na polski surowiec tytoniowy maleje z każdym rokiem, a jego produkcja staje się coraz mniej opłacalna. Wiążą ogromne nadzieje z innowacyjnymi wyrobami tytoniowymi o obniżonej szkodliwości dla zdrowia konsumentów. Chodzi przede wszystkim o e-papierosy i wyroby tytoniowe, w których tytoń nie jest spalany, lecz podgrzewany. Zarówno plantatorzy, jak i koncerny tytoniowe wskazują, że prowadzone badania tych wyrobów pokazują, iż są one znacznie mniej szkodliwe dla zdrowia palaczy i osób przebywających w ich otoczeniu. „Liczymy, że ten segment rozwinie się w Polsce, a produkty te szybko wyprą z rynku tradycyjne papierosy, co będzie korzystne dla plantatorów tytoniu oraz zdrowia publicznego– napisał do ministra rolnictwa Przemysław Noworyta z Polskiego Związku Plantatorów Tytoniu. – Bardzo ważne jest więc, aby nowatorskie wyroby tytoniowe nie były sekowane, a także, aby każdy palacz tradycyjnych wyrobów tytoniowych w Polsce mógł dowiedzieć się o dostępnych produktach alternatywnych, o obniżonej szkodliwości, zawierających tytoń" – tłumaczy.