Royal Dutch Shell PLC zamierza ustanowić krótkoterminowe cele związane z obniżeniem emisji szkodliwych gazów do atmosfery. Będą za nie odpowiadać bezpośrednio członkowie najwyższego kierownictwa koncernu, a ich pobory zostaną powiązane z wynikami realizacji tych celów, informuje Dow Jones.
Cele ekologiczne będą formułowane raz do roku i mają obowiązywać na kolejne 3-5 lat. Program rozpocznie się w 2020 r. i będzie prowadzony do 2050 r. Szczegóły polityki wynagradzania top-menadżerów w powiązaniu z wynikami walki z zanieczyszczeniem środowiska Shell przedstawi akcjonariuszom podczas corocznego walnego zgromadzenia w 2020 r.
Czytaj także: Kierowcy na stacjach nadal będą dużo płacić za benzynę i diesla
Wiadomo, że koncern będzie publikować statystykę obniżania ilości emisji gazów cieplarnianych w sprawozdaniach o zrównoważonym rozwoju. Wskaźniki zostaną też przedstawione w corocznym raporcie koncernu z rekomendacją o upublicznieniu finansowych danych związanych z celami klimatycznymi.
Aby wszystko odbywało się wystarczająco przejrzyście, koncern wynajmie niezależnego audytora, którego zadaniem będzie sprawdzanie rzetelności danych, dotyczących walki Shell ze szkodliwymi emisjami.