Zarząd PW Rzeczpospolita w ciągu tygodnia przygotuje listę firm z branży, z którymi będzie rozmawiać o ewentualnej wspólnej prywatyzacji giełdowej – dowiedziała się „Rz” ze źródeł zbliżonych do Ministerstwa Skarbu. Potwierdza to zarząd PW Rz. – Najpierw mamy stworzyć schemat postępowania, potem minister zdecyduje, jakie spółki będą brane pod uwagę – mówi Andrzej Filipowicz z zarządu PW Rz.
Wczoraj zarząd rozmawiał o planach konsolidacji wydawnictw z odpowiedzialnym za tę branżę wiceministrem Krzysztofem Łaszkiewiczem. PW Rz ma w ciągu najbliższych dni przedstawić program konsolidacji, wraz z uzasadnieniem, dlaczego akurat te, a nie inne firmy mogłyby wziąć w niej udział. W grę może wchodzić 5 – 6 wydawnictw, których udziałowcem jest państwo. Wszystko będzie jednak zależeć od zgody ich zarządów i rad nadzorczych, z którymi władze PW Rz mają zacząć rozmowy pod egidą MSP. Stworzenie grupy wydawniczej nie będzie łatwe, nie wiadomo jeszcze, czy odbyłoby się poprzez podwyższenie kapitału firm, czy wniesienie części przedsiębiorstw do PW Rzeczpospolita.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że rozmowy mogą dotyczyć, poza Państwowym Instytutem Wydawniczym, m.in. Wiedzy Powszechnej, Składnicy Księgarskiej i Polskiego Wydawnictwa Muzycznego. Na „liście życzeń” nie ma Bellony, Państwowych Wydawnictw Rolniczych i Leśnych ani Polskich Nagrań. – Dotychczas rozmawialiśmy z PiW i Cieszyńską Drukarnią Wydawniczą – mówi Andrzej Filipowicz.
– Państwowa gazeta to przeżytek. To ewenement w skali Europy – komentuje dr Zbigniew Bajka, prasoznawca z Uniwersytetu Jagiellońskiego.