Przecena walorów KGHM to efekt spadających cen miedzi i ropy, które w połączeniu z rosnącymi kosztami produkcji nie wróżą najlepiej wynikom firmy. Na to nakłada się konflikt związków zawodowych z zarządem spółki, który zaowocował już próbą odwołania prezesa przez radę nadzorczą i rozpisaniem referendum strajkowego.
Ceny miedzi na giełdzie w Londynie obniżyły się wczoraj po raz kolejny na fali obaw, że globalna recesja ograniczy popyt na metale. Miedź w dostawach trzymiesięcznych staniała o 515 dolarów, czyli o 9,7 proc., do 4800 dolarów za tonę. To największy jednodniowy spadek od października 2004 r. W ciągu tygodnia miedź staniała o 19 proc. i jest to najwyższy spadek tygodniowy od 22 lat.