Pogłębia się kryzys motoryzacyjny w Europie

Liczba noworejestrowanych aut osobowych spadła w tym roku w Europie o 4,4 proc. — podało ACEA. Jeszcze w zeszłym miesiącu spadek sięgał 3,9 proc. A zwykle wrzesień był jednym z lepszych miesięcy dla sprzedawców

Aktualizacja: 15.10.2008 18:04 Publikacja: 15.10.2008 10:58

W Europie najbardziej na spowolnieniu cierpi Alfa Romeo

W Europie najbardziej na spowolnieniu cierpi Alfa Romeo

Foto: alfaromeo.pl

W samym wrześniu, licząc rok do roku, europejski rynek skurczył się o 8,2 proc. — Europejczycy nie wrócą do salonów samochodowych, póki nie wróci optymizm konsumencki — komentuje Marek Konieczny, prezes Polskiej Izby Motoryzacyjnej Consulting.

Właśnie brak optymizmu jest najważniejszym powodem takich spadków sprzedaży. Ważniejszym, niż rosnące stopy procentowe, a co za tym idzie kredyty, za które na Zachodzie kupowana jest większość samochodów.

Ludzie teraz martwią się o zabezpieczenie swojej sytuacji finansowej, a nie wymianę pojazdu — dodaje. Zdaniem Koniecznego, w całym roku spadek rejestracji nowych samochodów osobowych w Europie sięgnie 8-9 proc. Liderem wrześniowych spadków na naszym kontynencie są: Islandia (-47,6 proc.), Łotwa (-45,9), Irlandia (-40,7) oraz Hiszpania (-32,2).

Spośród największych państw najlepiej radzi sobie Francja. Tam, we wrześniu, rynek urósł o 8,4 proc. W Niemczech był spadek o 1,5 proc., we Włoszech o 5,5 proc., a Wielkiej Brytanii aż o 21,2 proc. Wśród marek, które w Europie najbardziej cierpią na spowolnieniu sprzedaży są: Alfa Romeo, Land Rover, Lexus i Saab.

Najlepiej radzą sobie Nissan (+16,7 proc.) oraz Jaguar (+15,8 proc.). Powodów do narzekania nie mają także producenci małych pojazdów: Smart (+15,7 proc.) i Mini (+8,8 proc.) oraz należącej do Renault tańszej marki Dacia (+11,1 proc.). W Polsce wciąż mamy jeszcze wzrost rynku. Z danych ACEA wynika, że w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku zarejestrowano ponad 235,7 tys. nowych aut osobowych. To o 8,8 proc. więcej niż rok wcześniej. Co istotne, po spadkach sprzedaży w lipcu i sierpniu wrzesień przyniósł polskim dilerom lekki wzrost - o 1,8 proc.

Niemniej trzeba się liczyć z tym, że tempo wzrostu w końcówce roku wyhamuje. — W całym roku wzrost rynku polskiego może sięgać 6-7 proc. — przewiduje Marek Konieczny.

[ramka][b]11,7 mln sztuk[/b]: tyle aut zarejestrowano w tym roku w Europie[/ramka]

W samym wrześniu, licząc rok do roku, europejski rynek skurczył się o 8,2 proc. — Europejczycy nie wrócą do salonów samochodowych, póki nie wróci optymizm konsumencki — komentuje Marek Konieczny, prezes Polskiej Izby Motoryzacyjnej Consulting.

Właśnie brak optymizmu jest najważniejszym powodem takich spadków sprzedaży. Ważniejszym, niż rosnące stopy procentowe, a co za tym idzie kredyty, za które na Zachodzie kupowana jest większość samochodów.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca