Ryszard Łapa z kopalni Piast wylicza, że inwestycje do 2025 r. pochłoną tu 3,14 mld zł, z czego do 2015 r. 323,8 mln zł.
94 mln zł będzie kosztować modernizacja zakładu przeróbki węgla (miejsca, gdzie się go ulepsza, na przykład produkując ekogroszek, oraz sortuje), 53 mln zł roboty przygotowawcze, 86 mln zł zwiększenie zatrudnienia. Zdaniem Jacka Kudeli, dyrektora Piasta, kopalnia zatrudni około tysiąca nowych ludzi, a także kupi nowe kombajny. Dzięki temu do 2025 r. zwiększy wydobycie o 2,5 mln ton.
– Przy cenie 215 zł za tonę węgla do 2025 r. Piast osiągnąłby zysk 2,11 mld zł przy przychodach 5 mld zł – szacuje Łapa.
Będzie tu też budowany nowy poziom wydobywczy na głębokości 300 m z upadową, czyli taśmociągiem łączącym wyrobisko z powierzchnią, bez używania szybu (jeden metr kosztuje ok. 10 tys. zł; ta pochłonie ok. 30 mln zł).
Po co te wielkie inwestycje? Piast ma również swój Ruch II we wsi Wola – to dawna kopalnia Czeczott. Na jej bazie Kompania Węglowa do 2014 r. wybuduje elektrownię niskoemisyjną z niemieckim koncernem RWE. Nowa siłownia będzie potrzebowała 2,5 mln ton węgla rocznie – po to rozbudowa Piasta, a także zwiększenie wydobycia w drugiej położonej niedaleko kopalni Ziemowit.