Producenci aut: zmienić prawo

Minister gospodarki przedstawi w czwartek w sejmie szczegóły pomocy dla branży. Organizacje przedsiębiorców apelują o wprowadzenie rozwiązań pobudzających sprzedaż nowych samochodów

Publikacja: 17.12.2008 03:11

polski przemysŁ uzaleŻniony od eksportu

polski przemysŁ uzaleŻniony od eksportu

Foto: Rzeczpospolita

Na biurku premiera leży list organizacji pracodawców motoryzacyjnych, m.in. Związku Pracodawców Lewiatan (zrzeszającego m.in. FSO, Pol-Mot Holding i Polskie Autobusy), z apelem o pomoc władz dla sektora. Sygnatariusze pisma nie chcą jednak bezpośredniego wsparcia finansowego, jakie szykują rządy innych krajów UE. Wolą rozwiązania, które pobudzą sprzedaż i poprawią sytuację firm.

– Trzeba jak najszybciej zwiększyć dostępność korzystnych kredytów oraz wprowadzić system gwarancji i poręczeń dla firm z tego sektora, a jednocześnie pobudzić rynek, ograniczając import starych aut – mówi „Rz” Małgorzata Wychowaniec, prezes Lewiatana. Inne rozwiązanie sugerowane przez tę organizację to obniżenie kosztów pracy.

W czwartek na specjalnym posiedzeniu Sejmowej Komisji Gospodarki wicepremier Waldemar Pawlak ma zreferować sytuację w branży. – Oczekujemy, że dokładnie opisze, jak rząd zamierza pomóc producentom – mówi Andrzej Czerwiński z PO, wiceprzewodniczący komisji. Zaznacza jednak, że komisja nie przedstawi własnych pomysłów pomocy dla motoryzacji.

Oczekiwania branży po tym spotkaniu znane są od dawna. – Pomysły już przedstawione przez premiera Pawlaka, czyli leasing konsumencki i uelastycznienie czasu pracy, idą w dobrą stronę. Ale to za mało – mówi Jakub Faryś, dyrektor Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. Jego zdaniem trzeba szybko:

> zastąpić akcyzę podatkiem uzależnionym od czynników ekologicznych,> usprawnić system kontroli pojazdów, by wyeliminować wraki z ulic,> wrócić do pełnego odliczania VAT od aut firmowych.

– I wreszcie, wzorem kilkunastu państw Europy, powiązać złomowanie aut z zachętami do zakupu nowych. Chociażby – tak jak w Rumunii – bonami na 1 tys. euro – tłumaczy Faryś.

W ministerstwie nad szczegółami pomocy pracuje Departament Rozwoju Gospodarki. Wczoraj nie chciano zdradzić konkretów. Mamy je poznać dopiero podczas czwartkowego posiedzenia sejmowej komisji.

Tymczasem codziennie ze świata motoryzacji docierają informacje o zwolnieniach, przełożonych inwestycjach, wstrzymanych projektach. Dotyczą one także liderów takich jak Toyota czy GM. Produkcję wstrzymują również m.in. Volvo, Saab, Ford i Fiat – ale nie w Polsce.

W kraju pozostaje ledwie 2,6 proc. wyprodukowanych aut. Reszta trafia na eksport, głównie do pogrążonej w motoryzacyjnym kryzysie Europy Zachodniej. A to sprawia, że sporo spośród ok. 300 tys. etatów w branży jest zagrożonych.

[ramka]Peter Fahrni, prezes Opel Polska i GM Poland

Kryzys na europejskim rynku nie spowoduje zmian naszych planów inwestycyjnych. Nadal przygotowujemy się do wprowadzenia modelu Astry nowej generacji do fabryki w Gliwicach w 2010 r. Natomiast, tak samo jak reszta producentów, musimy dostosować wielkość produkcji do popytu. Dlatego wiadomo już, że nie wykonamy tegorocznych planów, bo do końca listopada z naszych taśm zjechało niespełna 165 tys. aut. Przyszły rok to jedna wielka niewiadoma. Ale nie chodzi przecież o to, aby bićrekordy nawet za cenę zapełnionych przyfabrycznych parkingów, tylko żeby produkować tyle aut, ile można sprzedać. Fabryka w Gliwicach jest nastawiona na eksport. Kiedy popyt na zagranicznych rynkach spadł, musieliśmy przejść na inny system pracy. Nie zakładam też podwyżki cen aut na polskim rynku, mimo że złoty się osłabił.

Na biurku premiera leży list organizacji pracodawców motoryzacyjnych, m.in. Związku Pracodawców Lewiatan (zrzeszającego m.in. FSO, Pol-Mot Holding i Polskie Autobusy), z apelem o pomoc władz dla sektora. Sygnatariusze pisma nie chcą jednak bezpośredniego wsparcia finansowego, jakie szykują rządy innych krajów UE. Wolą rozwiązania, które pobudzą sprzedaż i poprawią sytuację firm.

– Trzeba jak najszybciej zwiększyć dostępność korzystnych kredytów oraz wprowadzić system gwarancji i poręczeń dla firm z tego sektora, a jednocześnie pobudzić rynek, ograniczając import starych aut – mówi „Rz” Małgorzata Wychowaniec, prezes Lewiatana. Inne rozwiązanie sugerowane przez tę organizację to obniżenie kosztów pracy.

Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki