Zakaz importu wyrobów z fok do UE

Parlament Europejski przegłosował regulację blokującą import produktów z kanadyjskich i norweskich fok do Unii, głównego rynku zbytu komercyjnych polowań

Publikacja: 05.05.2009 14:44

Zakaz importu wyrobów z fok do UE

Foto: AFP

Stosunek głosów za do głosów przeciw wyniósł 550 do 49. Regulacja wejdzie w życie 1 stycznia. Obejmie także import toreb, butów, rękawiczek (dla motocyklistów i bokserów) i farmaceutyków (kwasy Omega-3 pozyskiwane między innymi z mięsa fok). Nie będzie dotyczył wyrobów z fok sprzedawanych przez Innuitów i użytku niekomercyjnego.

Dopuszczone będzie także wprowadzanie do obrotu surowców i produktów z polowań na niewielką skalę (w celu regulacji zasobów morskich) dokonywanych w Szwecji, Finlandii i Wielkiej Brytanii.

Unia Europejska jest głównym rynkiem eksportowym dla wytwórstwa produktów z fok. Trafia tam około jednej trzeciej legalnego światowego eksportu skór tych zwierząt i jedna czwarta wszystkich produktów z uboju fok.

Szerokie protesty przeciwko "rzezi" fok trwają od kilku lat. Stany Zjednoczone ogłosiły zakaz handlu produktami z fok w 1972 r. W Unii od 1983 r. obowiązuje jedynie obostrzenie dotyczące szczeniąt niektórych gatunków.

Powodem wprowadzania zakazu w kolejnych krajach jest wysoce niehumanitarny sposób uboju tych zwierząt, z których większość to focze szczenięta. Część fok może jeszcze żyć w momencie oprawiania. Zwierzęta giną też w wodnych pułapkach - przez uduszenie.

Już zapowiedź wprowadzenia zakazu importu wystarczyła, by obniżyć cenę foczego futra o 86 proc. (w stosunku do 2006 r.). Z limitu 338, 2 tysiąca fok wybito dotychczas 57 622 sztuki – przytacza dane organizacja Viva! Akcja Dla Zwierząt.

Tymczasem Unii zależy na zacieśnianiu współpracy handlowej z Kanadą. Jutro w Pradze mają o tym rozmawiać unijni ministrowie spraw zagranicznych.

Wartość zeszłorocznego eksportu foczych futer z Kanady wyniosła 6,5 mln dolarów kanadyjskich - podaje Bloomberg. Kanada zaskarżała już do Światowej Organizacji Handlu wcześniejsze zakazy Belgii i Danii.

Za 60 proc. uboju fok (wynoszącego 900 tysięcy sztuk rocznie) odpowiadają łącznie Kanada, Grenlandia i afrykańska Namibia. Kanada zamierza walczyć nadal za pośrednictwem WTO, utrzymuje bowiem, że foki da się zabijać w sposób humanitarny i niezagrażający ekosystemowi.

Norweski minister spraw zagranicznych, Jonas Gahr Stoere powiedział dwa tygodnie temu, że unijny zakaz będzie poważnym wyzwaniem dla kraju będącego w ścisłej współpracy ze wspólnotą oraz niebezpiecznym precedensem, który odbije się na handlu innymi produktami pochodzenia zwierzęcego.

Stosunek głosów za do głosów przeciw wyniósł 550 do 49. Regulacja wejdzie w życie 1 stycznia. Obejmie także import toreb, butów, rękawiczek (dla motocyklistów i bokserów) i farmaceutyków (kwasy Omega-3 pozyskiwane między innymi z mięsa fok). Nie będzie dotyczył wyrobów z fok sprzedawanych przez Innuitów i użytku niekomercyjnego.

Dopuszczone będzie także wprowadzanie do obrotu surowców i produktów z polowań na niewielką skalę (w celu regulacji zasobów morskich) dokonywanych w Szwecji, Finlandii i Wielkiej Brytanii.

Biznes
Umowa na czołgi K2 w końcu na finiszu. UE wymierza cios Ukrainie
Biznes
Czołgi K2 wreszcie na finiszu. Miało być szybko, wyszło jak zwykle
Biznes
Kłopoty producenta leku Ozempic. Prezes rezygnuje ze stanowiska
Biznes
Łączą się dwaj najwięksi operatorzy telewizji kablowej w USA
Biznes
Postulaty gospodarcze kandydatów na Prezydenta. Putin nie przyleciał do Turcji