Do tego czasu powinno się wyjaśnić, czy kanadyjsko-rosyjskie konsorcjum przejmie Opla. Uważa się, że gdyby tak się stało, gliwicka fabryka może zostać zamknięta, mimo że jest najbardziej rentowna spośród zakładów GM w Europie.
Produkcja astry IV w polskiej fabryce GM rozpocznie się w listopadzie.
Dla tego harmonogramu problemy między General Motors i rządem niemieckim w sprawie wyboru inwestora dla Opla nie mają żadnego znaczenia.
Nowa astra, chociaż jeszcze nie ma jej w sprzedaży, już się cieszy zainteresowaniem rynku. W przyszłym tygodniu fabryka w Gliwicach rozpoczyna końcowy etap przygotowań do produkcji najnowszego opla. Z początkiem września rusza ostatnia faza testów mających potwierdzić prawidłowy przebieg wszystkich procesów produkcyjnych, wydajności linii oraz jakości zjeżdżających z niej samochodów. Powstanie 300 próbnych egzemplarzy nowej astry. Produkcja seryjna zacznie się w listopadzie.
Ten najnowszy kompakt koncernu ma poprawić słabnące wyniki Opla w Polsce. Ponad 90 proc. produkcji gliwickiego zakładu idzie na eksport. Ale drastyczny spadek zagranicznych zamówień sprawił, że w pierwszym półroczu tego roku fabryka wyprodukowała zaledwie 48,8 tys. aut. O ponad połowę mniej niż analogicznym okresie przed rokiem. W lipcu z Gliwic wyjechały 7344 samochody – o ponad 10 tys. mniej niż rok wcześniej.