Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo rozpoczyna rozmowy z polskimi bankami o możliwości emisji obligacji. Chce do końca marca przyszłego roku uplasować na rynku krajowym papiery za 2 – 2,5 mld zł, potem – w II kwartale 2010 r. – planuje emisję euroobligacji za podobną kwotę. Jeśli plan się powiedzie, będzie to jedna z większych emisji, jakie pojawiły się w ostatnim czasie.
W tym roku BGK rozpoczął program emisji tzw. obligacji drogowych na prawie 8 mld zł na rzecz Krajowego Funduszu Drogowego, a Polska Grupa Energetyczna wystartowała z programem o wartości 1,5 mld zł, ale w tym przypadku chodzi o kilkumiesięczne papiery.
Wpływy z emisji posłużą PGNiG do sfinansowania planowanych na przyszły rok inwestycji. Spółka zainwestuje w 2010 r. ok. 3 mld zł, najwięcej w zagospodarowanie złóż w Norwegii i w Wielkopolsce oraz kontynuację budowy podziemnych magazynów gazu. Z końcem czerwca przyszłego roku wygasa linia kredytowa, jaką spółce gwarantowało konsorcjum polskich banków.
– Emisja ma być quasi-kredytem – tłumaczy wiceprezes PGNiG Sławomir Hinc.
Ostateczna kwota, na jaką zostaną wyemitowane papiery w kraju, zależeć będzie od chłonności polskiego rynku finansowego. Wielkość całej emisji ma być też uzależniona od sytuacji finansowej PGNiG w nadchodzących miesiącach. Tym bardziej że I półrocze 2009 r. było wyjątkowo trudne dla spółki (zanotowała na koniec czerwca prawie 0,5 mld zł straty netto). Wstępnie władze PGNiG przewidują trzyletnie obligacje na rynku krajowym i pięcioletnie euroobligacje.