Firma prowadzi obecnie negocjacje z 14 podmiotami z Europy Zachodniej i Północnej, w tym z pięcioma hiszpańskimi. O zakupach rozmawiają również spółki zależne, które szukają obiektów do przejęć w Europie Środkowo-Wschodniej. – Przez cały 2009 r. zbadaliśmy 63 podmioty, z których kilka bardzo nam się spodobało – mówi Adam Góral, prezes rzeszowskiej grupy.
Aspiracje Asseco Poland sięgają dalej niż na nasz kontynent. – Marzy nam się połączenie sił z dużym amerykańskim producentem oprogramowania. Bylibyśmy dla nich pomostem do wejścia na rynki europejskie. Dla nas byłaby to okazja do ekspansji za oceanem – twierdzi Góral. Deklaruje, że Asseco Poland wyselekcjonowało już firmy, które pasują do tej koncepcji. – Pierwszych ruchów oczekiwałbym nie wcześniej niż na początku 2011 r. – oświadczył prezes.
[wyimek]373 mln zł to ubiegłoroczny zysk grupy Asseco Poland [/wyimek]
Transakcja z amerykańskim partnerem (w grę wchodzi raczej połączenie sił niż zakup) byłaby częściowo rozliczona własnymi akcjami, które posiada Asseco Poland. Jest właścicielem ponad 9 mln papierów, których wartość rynkowa to ok. 0,5 mld złotych.
Pozostałe przejęcia będą finansowane z pieniędzy z planowanej emisji akcji. Asseco Poland chce wyemitować dla obecnych akcjonariuszy nowe papiery za ok. 200 mln zł. Cena emisyjna nie będzie niższa niż 60 zł. Emisja planowana jest na połowę maja. W poniedziałek kurs akcji spółki, która chce wypłacić też 100 mln zł dywidendy z zysku za 2009 r. spadł o 1,3 proc. do 55,85 zł.