Reklama
Rozwiń

Spółki PKP walczą o wsparcie

Agencja Rozwoju Przemysłu przeznaczy 500 mln zł na wsparcie sektora kolejowego w Polsce. O pieniądze zabiegają PKP Cargo oraz PKP Intercity

Publikacja: 26.06.2010 03:46

Spółki PKP walczą o wsparcie

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

Pieniądze przyznawane są w ramach uruchomionego przez ARP programu antykryzysowego. Nie mogą pokryć więcej niż 80 proc. wartości planowanych inwestycji. Firmy mogą się o nie ubiegać w formie pożyczek, emisji obligacji, gwarancji czy dokapitalizowania.

– Po te pieniądze chętnie sięgniemy. Na razie trudno powiedzieć, na ile będą one atrakcyjne. Wszystko będzie zależeć od tego, na jakich warunkach pozyska je ARP, która działa na warunkach komercyjnych – mówi „Rz” Wojciech Balczun, prezes PKP Cargo.

– W tych 500 mln zł dla transportu kolejowego są zawarte koszty uzyskania pożyczki oraz odsetek, więc efektywnie jest do wzięcia ok. 350 mln zł – szacuje Adrian Furgalski, ekspert ds. transportu. Właśnie o 350 mln zł ubiega się PKP Cargo. – Chcemy wyemitować obligacje zamienne na akcje. Po ustalonym okresie albo wykupimy papiery, albo, już po debiucie, Agencja Rozwoju Przemysłu będzie mogła zamienić je na akcje – wyjaśnia Balczun.

Towarowy przewoźnik chce pozyskane pieniądze przeznaczyć na modernizację lokomotyw, inwestycje w systemy informatyczne i na wyposażenie punktów utrzymania taboru.

Jeżeli PKP Cargo dostanie tyle, o ile wnioskuje, praktycznie wyczerpie dostępną dla transportu kolejowego pulę. A na wsparcie liczy też PKP Intercity. – To nowy pomysł. Wniosku jeszcze nie złożyliśmy, trudno więc mówić o tym, jaką pulę chcielibyśmy pozyskać – mówi „Rz” Grzegorz Mędza, prezes PKP IC. PKP Intercity ma w rękach mocny argument w rozmowach z ARP. Zażądała właśnie od spółki H. Cegielski (należącej do ARP), która produkuje dla niej wagony, zwrotu 27 mln zł zaliczki. Powodem ma być wadliwa dokumentacja nowego taboru. Kontrakt przewiduje dostarczenie 17 wagonów, pięć już jeździ w składach spółki. – Cegielski nie wywiązuje się z umowy, więc podjęliśmy kroki przewidziane umową – podsumowuje Grzegorz Mędza.

Jak dodaje, rozmowy z producentem wciąż trwają. Dla Cegielskiego zwrot zaliczki oznaczałby bardzo poważne kłopoty finansowe, które mogłyby się skończyć likwidacją zakładu. – Wykorzystanie środków przewidzianych przez ARP dla sektora kolejowego może być elementem uruchomienia programu zakupu taboru od Cegielskiego – mówi „Rz” prezes PKP IC.

Pieniądze przyznawane są w ramach uruchomionego przez ARP programu antykryzysowego. Nie mogą pokryć więcej niż 80 proc. wartości planowanych inwestycji. Firmy mogą się o nie ubiegać w formie pożyczek, emisji obligacji, gwarancji czy dokapitalizowania.

– Po te pieniądze chętnie sięgniemy. Na razie trudno powiedzieć, na ile będą one atrakcyjne. Wszystko będzie zależeć od tego, na jakich warunkach pozyska je ARP, która działa na warunkach komercyjnych – mówi „Rz” Wojciech Balczun, prezes PKP Cargo.

Biznes
Revolut zrobi rewolucję na polskim rynku komórkowym? Sprawdzamy
Biznes
Rosyjski bogacz traci majątek. Sfinansuje wojnę Putina
Biznes
Niemiecki biznes boi się poboru. A co w Polsce?
Biznes
Ustawa Trumpa, obawy firm transportowych, biznes przeciw unijnym regulacjom AI
Biznes
Fundacja rodzinna, czyli międzypokoleniowy skarbiec