Urząd Regulacji Energetyki zwołał na czwartek konferencję prasową, w której wezmą udział m.in. Marek Woszczyk, wiceprezes URE oraz Jan Chadam, prezes Gaz-Systemu. Jej tematem będzie wyznaczenie państwowej spółki na operatora polskiego odcinka gazociągu jamalskiego.

Następnym etapem prac dotyczących umożliwienia stronom trzecim (poza PGNiG i Gazpromem), dostępu do gazociągu jamalskiego będzie opracowanie przez Gaz-System instrukcji ruchu i eksploatacji sieci przesyłowej. Określi ona zasady dostępu do rurociągu, sposób korzystania z wolnych mocy przesyłowych oraz sposób regulowania opłat za usługi świadczone przez operatora.

Instrukcja przed wprowadzeniem w życie będzie przedmiotem publicznych konsultacji. Dokument ten będzie ostatecznie zatwierdzony przez prezesa URE.

Udziałowcami polskiego odcinka gazociągu jamalskiego są: PGNiG (48 proc.), Gazprom (48 proc.) oraz Gas-Trading (4 proc.). Całkowita długość rurociągu wynosi około 4 tys. km. Łączy on Europę Zachodnią z bogatymi złożami gazu ziemnego na półwyspie Jamał (Rosja). Krajami tranzytowymi są Białoruś i Polska.

Rocznie gazociągiem jamalskim transportuje się 33 mld m[sup]3[/sup]błękitnego paliwa. Około 2,9 mld m[sup]3[/sup] przepustowości zarezerwowało PGNiG, a 1,3 mld m[sup]3[/sup] - Gas-Trading. Reszta przepustowości, czyli 28,8 mld m[sup]3[/sup] jest zarezerwowanych dla Gazpromu.