Reklama

Buzek: Śląsk to moje korzenie

To święto górnikom już się z PRL nie kojarzy. Barbórka to tradycja, której żaden system nie jest w stanie popsuć – mówi przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek

Publikacja: 07.12.2010 00:29

Buzek: Śląsk to moje korzenie

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

[b]Rz: Nie dotarł pan na Barbórkę w tym roku, zatrzymała pana pogoda. Ale bardzo chciał pan tam być. Dlaczego to takie ważne?[/b]

Dziesięć lat temu byłem na obchodach 25. rocznicy otwarcia kopalni Piast. To jest największa kopalnia w Polsce. Mój szwagier zaczynał zaraz po studiach w pobliżu tego miejsca pracę właśnie jako górnik. To ma związek z moim życiem osobistym. Śląsk to są moje korzenie, zaproszenie wysłane przez górników to dla mnie ogromna satysfakcja. Kiedy obejmowałem urząd przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, trochę wbrew zasadom ofiarowałem ustępującemu przewodniczącemu Hansowi-Gertowi Pötteringowi to, co dla górników jest największym symbolem – figurkę św. Barbary. Był to dla mnie wzruszający i symboliczny moment.

[b]Dlaczego Barbórka budzi tyle emocji? Dlaczego to święto jest takie ważne?[/b]

W Polsce od stuleci wydobywa się węgiel, a św. Barbara jest patronką tego zawodu. W górnikach jest przekonanie, że to właśnie ona jest w stanie im pomóc, uratować i ulżyć w ciężkiej pracy. Dlatego górnicy w tym dniu spotykają się na oficjalnych uroczystościach, a także podczas wspólnej zabawy. Obowiązki górnicze przekazuje się z pokolenia na pokolenie.

[b]Przed świętem w tym roku do górników pojechał prezydent Komorowski...[/b]

Reklama
Reklama

To znamienne i dla górników bardzo ważne. Śląsk ma swoją specyfikę i historię. Przez ponad 500 lat znajdował się poza granicami kraju. Mimo to zachował się w tym regionie polski język, gwara śląska i wspaniałe tradycje, a wraz z nimi Barbórka. Dlatego bardzo ważne jest, żeby w tym dniu głowa państwa była z górnikami.

[b]Może to po prostu polityczne dowartościowanie górników? W czasach PRL Edward Gierek z upodobaniem brał udział w obchodach Barbórki.[/b]

Kiedy byłem w kopalni Piast z okazji rocznicy otwarcia, sala była pełna, a wszyscy górnicy w mundurach. Myślę, że do dzisiaj jest to przede wszystkim tradycja, której żaden system nie byłby w stanie popsuć. Być może dla wielu z nich wciąż jest to święto obowiązkowe i wymuszone. Tamten okres zepsuł nasz stosunek do tego rodzaju uroczystości, ale to się stopniowo zmienia. Nie mogę jednak z całą pewnością stwierdzić, że górnikom to święto już się z PRL nie kojarzy.

[b]Jest jakaś różnica między obchodami przed 1989 rokiem a tym, co się dzieje teraz?[/b]

Teraz to święto ma charakter bardziej spontaniczny.

To górnicy zapraszają oficjalnych gości, tych, z którymi chcą ten dzień spędzić, a dla wszystkich zaproszonych jest to wielki zaszczyt i przeżycie.

Reklama
Reklama

[i]Jerzy Buzek, były premier, jest przewodniczącym Parlamentu Europejskiego, europosłem wybranym z okręgu katowickiego. Urodził się w 1940 roku na Zaolziu, jego rodzina była związana ze Śląskiem Cieszyńskim.

Od 1980 roku działał w Regionie Śląsko-Dąbrowskim NSZZ „S”[/i]

[b]Rz: Nie dotarł pan na Barbórkę w tym roku, zatrzymała pana pogoda. Ale bardzo chciał pan tam być. Dlaczego to takie ważne?[/b]

Dziesięć lat temu byłem na obchodach 25. rocznicy otwarcia kopalni Piast. To jest największa kopalnia w Polsce. Mój szwagier zaczynał zaraz po studiach w pobliżu tego miejsca pracę właśnie jako górnik. To ma związek z moim życiem osobistym. Śląsk to są moje korzenie, zaproszenie wysłane przez górników to dla mnie ogromna satysfakcja. Kiedy obejmowałem urząd przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, trochę wbrew zasadom ofiarowałem ustępującemu przewodniczącemu Hansowi-Gertowi Pötteringowi to, co dla górników jest największym symbolem – figurkę św. Barbary. Był to dla mnie wzruszający i symboliczny moment.

Reklama
Biznes
Akcje za dotacje. Rząd Donalda Trumpa przejmuje udziały w Intelu
Biznes
Morze Kaspijskie wysycha. Jesiotry wymierają, porty trzeba pogłębiać
Biznes
Kto pokieruje UKE? Nowe oficjalne i nieoficjalne informacje
Biznes
AI zagraża programistom, weto Prezydenta i poprawa w europejskim przemyśle
Biznes
Katastrofa rosyjskiej motoryzacji. Sprzedali jeden samochód
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama