Takie listy – jak wynika z informacji „Rz“ – zostały wysłane do przewodniczących rad największych firm, w których na przełomie stycznia i lutego ma się zacząć rekrutacja do nowych zarządów. Minister skarbu prosi ich o fachowy dobór władz. Między marcem a lipcem 2011 r. kończą się kadencje większości spośród 23 kluczowych spółek Skarbu Państwa (m. in. PGNiG, PKN Orlen, PKO BP, Tauron, PGE, PZU).
Jak pisaliśmy w „Rz“, minister skarbu chce, żeby w rekrutacji nowych władz największych spółek uczestniczyły firmy doradztwa personalnego. Tu jednak pojawia się sprzeczność: nabór do zarządów firm z udziałem Skarbu Państwa musi być jawny, a firmy headhunterskie, prowadząc rekrutację, są dyskretne i nie podają do publicznej wiadomości nazwisk kandydatów. Jak resort skarbu zamierza sobie z tym poradzić?
– Pomoc firm headhunterskich nie jest nowością, korzystaliśmy z takich usług w przeszłości, m.in. przy naborze do władz Orlenu – mówi „Rz“ Mikołaj Budzanowski, wiceminister skarbu. – Rekrutacja będzie jak najbardziej jawna. Jeśli firmy doradztwa personalnego wezmą w niej udział, będą mieć rolę pomocniczą – ich zadaniem będzie dotarcie do potencjalnych kandydatów, bo nie wszyscy mają okazję dowiedzieć się o trwających konkursach – i poinformowanie ich, że mają szansę wziąć w nich udział. Sam wybór należy już do kompetencji rady nadzorczej – dodaje.
Resort skarbu zapewnia, że nowe regulacje, prowadzące do szybkiej wymiany kadr, są próbą wcześniejszego zastosowania w praktyce rozwiązań zawartych w ustawie właścicielskiej, która trafiła właśnie do dodatkowych konsultacji społecznych.