W wywiadzie udzielonym w centrali Nissana w Jokohamie zdziwił się tak dużymi oczekiwaniami zmian strukturalnych w sojuszu obu firm samochodowych. Zapowiedział jednak rozwiązanie kwestii struktury kapitałowej prawdopodobnie w ciągu 3 lat.
- Dokonamy zmiany struktury finansowej nie po to, aby skończyć z fuzją, ale by odpowiedzieć na główny powód zatroskania inwestorów, którzy mówią, że być może za dużo kapitału jest używane w obecnej strukturze — powiedział Ghosn.
Wypowiedział się stanowczo przeciwko fuzji, która dałaby czwartą grupę na świecie, po Toyocie, GM i Volkswagenie. — Za każdym razem, gdy dochodzi do fuzji, ktoś traci tożsamość. A mówienie czegoś innego to po prostu bzdura — wyjaśnił.
Renault związał ok. 20 mld dolarów kapitału w udział 43 proc. w Nissanie. Japończycy mają 15 proc. w firmie francuskiej.
Niektórych inwestorów rozczarowało, że w 6-letnim planie biznesowym ogłoszonym w lutym przez Renaulta brakuje natychmiastowych propozycji uwolnienia gotówki na rozwój firmy.