W większości z 25 krajów, w których rozpoczęto w piątek sprzedaż  tabletu iPad 2, jeszcze przed końcem weekendu gadżetu zaczęło brakować. Doniesienia o wyczerpywaniu się zapasów urządzenia, które zadebiutowało na światowych rynkach dwa tygodnie po premierze w Stanach Zjednoczonych, zaczęły napływać z Kanady, Niemiec i Australii. W Wielkiej Brytanii, gdzie przed sklepami Apple ustawiały się długie kolejki oczekujących, tablet został wyprzedany w ciągu 24 godzin. Podobna sytuacja miała miejsce we Francji.

Urządzenie świetnie sprzedawało się także w Polsce. O wyczerpanie zapasów nie było jednak trudno, bo jak wynika z danych do których dotarła "Rz", do naszego kraju w pierwszy rzucie trafiło tylko około tysiąca nowych tabletów. - Dodatkowo, większość z nich to modele podstawowe, bez łączności z mobilnym Internetem 3G. Z naszego doświadczenia wynika, że klienci jednak pytają o droższe modele z tą funkcją – powiedział Maciej Morawski z firmy GLM, obsługującej prenumeratę prasy

- Przez weekend sprzedaliśmy kilkaset sztuk iPada 2 - wszystkie jakie otrzymaliśmy. W tej chwili czekamy na kolejne dostawy - mówi Wioletta Batóg, rzecznik sieci Media Markt i Saturn. Przedstawiciele innych firm, w tym spółki SAD, resellera firmy Apple prowadzącego sieć salonów iSpot, nie ujawniają wielkości sprzedaży.

Wyprzedanie całego pierwszego rzutu iPadów 2 to powtórka sytuacji z kwietnia 2010 r., kiedy debiutowała pierwsza wersja tabletu Apple. Wtedy, w ciągu zaledwie 24 godzin, sprzedano w USA ponad 300 tys. urządzeń. Jak szacuje firma analityczna Piper Jaffray, iPad 2 co najmniej powtórzy sukces poprzednika. Gene Munster, analityk spółki, uważa że tylko w pierwszym kwartale na świecie zostanie sprzedane 5,5 mln iPadów 2 (poprzednik w pierwszym kwartale sprzedaży osiągnął wynik 3,27 mln sztuk).