Odmieniony maluch Kii europejską premierę miał na Salonie Samochodowym w Genewie. W porównaniu do poprzednika ma dłuższe o sześć centymetrów nadwozie (mierzy prawie 3,6 m) oraz zwiększony o 1,5 cm rozstaw osi. Dzięki temu powiększyła się przestrzeń na nogi na przednich siedzeniach oraz o 27 proc. zwiększył się bagażnik. Pojemność kufra wynosi teraz 200 litrów.
Zmienił się wygląd auta. Picanto otrzymało charakterystyczną atrapę chłodnicy zwaną „tygrysim nosem" (tiger nose grille), identyczną jak w modelach Venga czy Sportage.
Wzbogacił się też lista wyposażenia. Znajdują się teraz na niej m.in.: szyba czołowa z filtrem UV, automatyczna klimatyzację, elektrycznie składane lusterka boczne, światła główne z funkcją oświetlenia drogi do domu i „powitania", fotel pasażera z szufladką na drobiazgi, pojemnik podpodłogowy na podręczne przedmioty, wysuwane uchwyty na puszki czy butelki z podświetleniem oraz zachęcający do bardziej ekonomicznej jazdy wskaźnik optymalnego momentu zmiany biegów.
Kolejne nowości, które będą dostępne w nowym Picanto, to: bezkluczykowy system uruchamiania samochodu z przyciskiem start/stop, gniazda AUX, IPoda i USB, aktywne zagłówki, powietrzna poduszka kolanowa kierowcy, fotele i koło kierownicy z podgrzewaniem, czujniki cofania oraz obniżający zużycie paliwa system ISG (zatrzymuje i uruchamiania silnik podczas krótkiego postoju).
Do napędu Picanto przewidziano trzy silniki: czterocylindrowy o pojemności 1,25 litra i mocy 85 KM oraz jednolitrowe trzycylindrowe jednostki. Ta ostatnia występuje w dwóch odmianach – benzynowej o mocy 69 KM i osiemdziesięciodwukonnej LPG. „Gazowa" wersja Picanto posiada 35-litrowy zbiornik gazu i 10-litrowy bak na benzynę, który pozwoli przejechać na tym paliwie do150 km.