Przed podpisaniem umowy klient dostanie m.in. informację o kosztach kredytu. Będzie mógł zabrać umowę do domu, a po jej przeczytaniu podpisać. Zamiast10 będzie miał 14 dni na wycofanie się z niej.
Bank będzie też musiał poinformować o przyczynach odmowy udzielenia kredytu np. z powodu informacji z różnych baz danych. Dla konsumentów jedyną niekorzystną zmianą jest wprowadzenie prowizji za wcześniejszą spłatę - wcześniej przy mniejszych kwotach nie obowiązywała.
- Nowa ustawa nie będzie miała bardzo dużego wpływu na funkcjonowanie rynku. Z jednej strony komplikuje to nieco proces przyznawania kredytu, z drugiej jednak klient uzyska łatwiejszy i pełny dostęp do informacji, co pozwoli na skuteczne porównywanie konkurencyjnych ofert - twierdzi Grzegorz Górski, wiceprezes firmy Żagiel.
- Poprzez rozszerzenie zakresu obowiązków informacyjnych banków, a także wprowadzenie dodatkowych prokonsumenckich rozwiązań nowa ustawa przyczyni się do zwiększenia świadomości konsumentów, a także większej przejrzystości i lepszego uregulowania rynku kredytów - wtóruje Damian Ziąber, rzecznik Sygma Banku.
- Nie przewidujemy, aby te zmiany wpłynęły na sprzedaż. Instytucje, z którymi współpracujemy przy sprzedaży ratalnej, są do tego odpowiednio przygotowane - mówi Sabina Krupa, wiceprezes Neo24.pl.