Jednocześnie 62 proc. badanych firm wskazuje na to, że produkty chińskie są innowacyjne i bazują na nowoczesnych technologiach. Ponad 50 proc. badanych przez CCEBF (China Central Europe Business Forum), BigChina.pl oraz Procontent Communication, firm stwierdziło, także że jakość produktów pochodzących od chińskich wytwórców jest zadowalająca.
Zadaniem firm biorących udział w badaniu pt. „Rynek chiński - szanse i zagrożenia dla polskich przedsiębiorców", produkty o najwyższej jakości dostarczają chińskie firmy z sektorów IT i telekomunikacja (38 proc.), tekstylia i odzież (28 proc.) oraz energetyka (20 proc.). Najmniej wskazań co do jakości oferowanych produktów otrzymał sektor rolniczy – tylko 6 proc. badanych stwierdziło, że jest on dostarczycielem produktów o najwyższej jakości. Klimat do zmiany wizerunku chińskich towarów jest natomiast sprzyjający. Wbrew powszechnym stereotypom dotyczących chińskich produktów mniej niż 7 proc. badanych firm, które prowadzą wymianę z Chinami stwierdziło, że jakość wytworów chińskiej gospodarki jest poniżej oczekiwań lub niska.
- Z pewnością nad kształtowaniem pozytywnego wizerunku powinni pomyśleć chińscy producenci z branż takich jak: FMCG, papiernicza oraz przedstawiciele sektora motoryzacyjnego i transportowego, gdyż to właśnie te sektory gospodarki były najrzadziej wymieniane przez polskich partnerów handlowych jako spełniające standardy wysokiej jakości. Główną przyczyną niskiego zaufania do chińskich firm jest brak powszechnych doświadczeń we współpracy pomiędzy firmami z obu krajów. Trzeba jednak pamiętać, że tam gdzie w miejsce realnego kontaktu z partnerem handlowym pojawiają się doniesienia medialne i powszechnie obowiązujące stereotypy, wizerunek firmy lub produktu może ucierpieć już w fazie rynkowego launchingu. Dlatego działania wizerunkowe w tych sektorach należałoby rozpoczynać z dużym wyprzedzeniem przedstawiając mediom i potencjalnym partnerom handlowym strategię działania firmy na polskim rynku – mówi Iwona Kubicz, Prezes Zarządu Procontent Communication.
- Polski rynek nie jest wyjątkiem jeśli chodzi o wzrost zainteresowania ze strony chińskich inwestorów. Podobnie jak w innych państwach europejskich, firm z członem „China" w nazwie szybko u nas przybywa we wszystkich sektorach gospodarki. Dodatkowo, obecność przedstawicieli chińskich firm energetycznych i infrastruktury komunikacyjnej na seminariach i konferencjach zdaje się potwierdzać ostatnie słowa premiera Chin Wien Jiabao o wzroście inwestycji w Europie Środkowej i Wschodniej. – Mówi dr Jacek Wędrowski, Radca prawny w zespole prawa energetycznego Kancelarii prawnej Wierzbowski Eversheds.
Raport „Rynek chiński - szanse i zagrożenia dla polskich przedsiębiorców" powstał w oparciu o wyniki badania zrealizowanego w celu dokonania diagnozy działań komunikacyjnych prowadzonych przez podmioty zaangażowane w wymianę handlową z Chinami oraz poznania opinii polskich przedsiębiorców nt. chińskich produktów i współpracy z dalekowschodnimi partnerami biznesowymi. Informacje te łączone są z danymi socjodemograficznymi respondentów.