Podczas pokazu możliwości ciężkiego moździerza 120 mm na poligonie Nowa Dęba plany zakupów nowej broni z HSW potwierdził gen. Waldemar Skrzypczak, wiceminister obrony narodowej ds. modernizacji. Nowe kompletne systemy raków – wraz z towarzyszącymi im pojazdami dowodzenia, rozpoznania wsparcia technicznego i logistycznego (wozy amunicyjne) zaczęłyby trafiać do służby już w 2014 r. – zapowiada MON.
Nieoficjalnie wiadomo, że już na starcie może chodzić o co najmniej 70 moździerzy (jednostek ognia) wartych z dodatkowym sprzętem i wsparciem logistycznym nawet ok. 3 mld zł.
Hit eksportowy
Huta, która finalizuje właśnie program badawczo-rozwojowy, i mogła w tym tygodniu w Nowej Dębie pokazać w akcji prototypowe moździerze na podwoziach kołowym i gąsienicowym, będzie gotowa do seryjnej produkcji broni w październiku 2013 roku.
Rak, któremu już towarzyszy spore międzynarodowe zainteresowanie (na poligonie nową broń pokazano wojskowym z kilku krajów NATO w tym Grupy Wyszehradzkiej), może się okazać hitem eksportowym zbrojeniówki. Umocni też pozycję HSW jako centrum produkcji broni artyleryjskiej w kraju.
Krzysztof Trofiniak, prezes huty, podkreśla, że o możliwościach podkarpackiego ośrodka świadczy fakt, że w ciągu kilku lat (od 2007 r.) od podstaw, siłami własnych konstruktorów, wykorzystując państwowe fundusze na innowacje, zbudowano w Stalowej Woli wyjątkowy system nowoczesnej broni, oczekiwany w armii.