W styczniu z taśm produkcyjnych polskich fabryk zjechało w sumie ponad 1,6 mln sztuk sprzętu AGD. Ponad 1,1 mln to duże urządzenia, jak lodówki czy pralki, a ich produkcja w pierwszym miesiącu roku wzrosła o 13 proc. Z kolei w przypadku drobnego sprzętu, np. mikserów czy odkurzaczy, była o 24 proc. większa niż rok temu i wyniosła 510 tys. sztuk. W całym 2012 r. produkcja AGD w Polsce wzrosła o 9 proc.
Najnowsze dane potwierdzają, że w branży zaczyna się prawdziwe ożywienie. To dobra informacja zwłaszcza w przypadku dużego sprzętu. Ponad 80 proc. tej produkcji trafia na eksport, którego wartość po trzech kwartałach 2012 r. wzrosła o 16 proc. do 10,4 mld zł.
Siłą polskich zakładów jest także postawienie na modele raczej z niższych i średnich pułapów cenowych, na które jest obecnie największe zapotrzebowanie. Z drugiej strony Samsung czy LG w swoich fabrykach w Polsce produkują AGD głównie z segmentu premium, i także systematycznie zwiększają moce zakładów.
– Sytuacja na europejskim rynku ciągle nie jest zbyt dobra. Nadzieje pokładane są w Niemczech, Francji czy Hiszpanii – przyznaje Wojciech Konecki, dyrektor generalny CECED Polska, związku producentów AGD.
Polska europejskim potentatem w branży AGD