Louis Vuitton w Warszawie

Francuska marka uruchomiła sklep w Warszawie. Na świecie ma ich niemal 500.

Publikacja: 14.06.2013 04:04

VitkAc to dom handlowy zupełnie innej kategorii. Są w nim sklepy tylko marek z najwyższej półki jak

VitkAc to dom handlowy zupełnie innej kategorii. Są w nim sklepy tylko marek z najwyższej półki jak Gucci, Lanvin czy YSL.

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

„Rz" jako pierwsza już kilka lat temu poinformowała o planach marki, która chciała mieć pierwszy butik właśnie w domu handlowym vitkAc przy ul. Brackiej w Warszawie.

Istniejąca od 1854 r. marka należy do koncernu LVMH, największego producenta dóbr luksusowych na świecie. Ma on także Diora, Givenchy czy Fendi. Flagowa marka działa już w niemal 70 krajach i wciąż pojawia się w kolejnych. Obok Polski ostatnio uruchomione zostały butiki w Kazachstanie i Mongolii. – W niektórych państwach Europy Środkowej jeszcze nie działamy i chcemy to zmienić. Otwieramy także wkrótce butik w Soczi, co ma związek z zimowymi igrzyskami olimpijskimi – mówi Roberto Eggs, prezes Louis Vuitton na Europę Północną.

Firma nie planuje kampanii reklamowej z krajową gwiazdą. Jednak zdecydowała się na współpracę z polskim artystą Wojciechem Pusiem. Jego instalacja trafiła na wystawę butiku, a później zostanie przekazana do zbiorów Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.

26,2 mld dol. wynosiła na koniec ubiegłego roku wycena marki Louis Vuitton

Podczas otwarcia zaznaczono inne związki marki ze słynnymi Polakami – stałymi klientami byli choćby Ignacy Jan Paderewski czy dyrygent Leopold Stokowski, dla którego został zaprojektowany specjalny kufer-biurko. O ile dziś marka jest najczęściej kojarzona z luksusowymi akcesoriami, np. torebkami, o tyle przez dekady była głównie producentem kufrów podróżnych.

Na razie trudno stwierdzić, czy ceny odbiegają od tych w Europie Zachodniej czy regionie. Zdaniem przedstawicieli LV nie są one wyższe. Podobne będą też zasady – czyli np. brak wyprzedaży czy przecen.

Według firmy Deloitte w Polsce rynek dóbr luksusowych rozwija się szybko. W 2012 r. wartość tylko dwóch największych segmentów – czyli biżuterii/zegarków i odzieży luksusowej – przekroczyła 600 mln euro. Średnioroczny wzrost tych segmentów szacuje się na 6–7 proc. do 2016 r.

Odsetek firm reprezentowanych w naszym kraju systematycznie rośnie, a wejście Louis Vuitton może do podobnej decyzji skłonić następnych wielkich nieobecnych, jak Chanel, Fendi, Pradę, Diora czy Dolce & Gabbana.

„Rz" jako pierwsza już kilka lat temu poinformowała o planach marki, która chciała mieć pierwszy butik właśnie w domu handlowym vitkAc przy ul. Brackiej w Warszawie.

Istniejąca od 1854 r. marka należy do koncernu LVMH, największego producenta dóbr luksusowych na świecie. Ma on także Diora, Givenchy czy Fendi. Flagowa marka działa już w niemal 70 krajach i wciąż pojawia się w kolejnych. Obok Polski ostatnio uruchomione zostały butiki w Kazachstanie i Mongolii. – W niektórych państwach Europy Środkowej jeszcze nie działamy i chcemy to zmienić. Otwieramy także wkrótce butik w Soczi, co ma związek z zimowymi igrzyskami olimpijskimi – mówi Roberto Eggs, prezes Louis Vuitton na Europę Północną.

Biznes
Legendarny szwajcarski nóż ma się zmienić. „Słuchamy naszych konsumentów”
Biznes
Węgrzy chcą przejąć litewskie nawozy. W tle oligarchowie, Gazprom i Orban
Materiał partnera
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Biznes
Kiedy rząd przedstawi strategię wobec AI i metawersum? Rosną naciski firm
Biznes
PFR żąda zwrotu pieniędzy od części firm. Esotiq i Prymus chcą wyjaśnień