Przetarg wzmocni konkurencję na rynku usług w sieci LTE

UKE przyznał rezerwacje częstotliwości 1800 MHz dla T-Mobile i Playa.

Publikacja: 20.06.2013 02:09

Mobilny internet należy do najszybciej rozwijającej się kategorii usług telekomunikacyjnych w Polsce

Mobilny internet należy do najszybciej rozwijającej się kategorii usług telekomunikacyjnych w Polsce, ale nie przynosi wielkich zysków

Foto: Rzeczpospolita

Po wyjątkowo długim, bo czteromiesięcznym, postępowaniu Urząd Komunikacji Elektronicznej wydał wreszcie rezerwacje na częstotliwości radiowe 1800 MHz dla operatorów sieci Play i T-Mobile, dzięki którym będą mogli budować nowe sieci mobilne. Oznacza to, że na rynku pojawi się konkurencja dla Plusa i Cyfrowego Polsatu (grupa Zygmunta Solorza-Żaka), które jak do tej pory jako jedyne mogły budować nowoczesną sieć mobilnej transmisji danych w technologii LTE. Bo miały częstotliwości. LTE oznacza mobilny Internet nawet 15–20 Mb/s.

Ostatnie postępowanie rezerwacyjne trwało wyjątkowo długo, bo po nowelizacji prawa telekomunikacyjnego skomplikowała się procedura. Ponadto przegrani w zakończonym w lutym przetargu: Polkomtel, Sferia i Emitel (ten pośrednio), wysuwali wiele zastrzeżeń celem storpedowania i powtórzenia przetargu. Polkomtel już zapowiedział, że będzie dalej dochodził swoich roszczeń w sądzie. Niewykluczone, że to samo zrobi Sferia.

Wygrani narzekali na procedurę, ale tak naprawdę zanadto im się nie spieszyło. – Uruchomimy LTE z przyczyn marketingowych, aby nie tylko Plus i Cyfrowy Polsat mogły się chwalić tą siecią, ale ona wymaga ogromnych inwestycji, a w porównaniu z aktualnym stanem rynku i technologii pieniędzy do zarobienia jest niewiele – mówi przedstawiciel jednego z nich.

T-Mobile już wcześniej sygnalizował, że LTE jest dla niego ważne, bo to przyszłościowa technologia, ale dzisiaj ważniejsza jest rozbudowa sieci 3G na obszarach pozamiejskich na częstotliwości 900 MHz.

Przez ostatnich kilka lat mobilny dostęp do Internetu rozwijał się w Polsce lawinowo, głównie jako substytut linii stacjonarnych do użytku z komputerem PC lub laptopem. Na rynku pojawiły się jednak na dużą skalę smartfony, które także wymagają do pełni użyteczności mobilnej  transmisji danych. Dzisiaj krzywa przyrostu mobilnych modemów coraz bardziej się wypłaszcza, a rośnie liczba użytkowników smartfonów. To ogranicza rozwój LTE, smartfonów pracujących w tych sieciach jest bowiem mało i są drogie.

Dla operatorów LTE nie jest magicznym sposobem na rynek. Plus, który jako jeden z dwóch dostawców w Polsce dysponował technologią od 2009 r. utracił udział w rynku mobilnych modemów o 11 pkt procentowych. Zyskiwały Orange i Play, które LTE nie miały. Dlatego dzisiaj wszyscy się cieszą z przydziału częstotliwości LTE i zaczynają budować sieci (Play składa pozwolenia radiowe na nadajniki), ale będą to robili tylko tak szybko, jak im nakazują treści wydanych przez UKE pozwoleń (urząd narzucił tempo rozwoju sieci).

Dla Playa niewiele mniej ważna od LTE jest stara dobra technologia GSM, która wciąż obsługuje większość połączeń głosowych oraz przynosi operatorom większość przychodów. Z przyczyn ekonomicznych Play na dużą skalę korzysta z sieci konkurentów, ale na każdej minucie przez nich obsłużonej zarabia mniej. W wielu miejscach więc – np. w rejonie dużych miast – opłaca mu się budować własną sieć, jeżeli tylko ma taką możliwość. Dzięki przydziałowi 1800 MHz teraz będzie miał. Po części rozwiąże to problemy na terenach przygranicznych z Ukrainą, gdzie z powodu nieuregulowanych spraw międzynarodowych jego nadajniki są zakłócane przez sieci spoza granicy. Tam też musi korzystać z sieci konkurentów, którzy z przyczyn technicznych problemów z Ukraińcami nie mają.

Stopniowy rozwój sieci LTE planuje także T-Mobile. Niewykluczone, że w partnerstwie z Orange, ponieważ od dwóch lat dla oszczędności kosztów obie firmy uwspólniają infrastrukturę sieciową. Żadna z nich jednak – podobnie jak Play – nie zapowiadała rewoluji LTE. – Za dwa lata to będzie biznes – mówią dzisiaj operatorzy.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

l.dec@rp.pl

Biznes
Marchewka Putina dla Trumpa. Zarobi tajemnicza firma i Kreml
Biznes
Kto straci, a kto zyska na amerykańskich cłach? Banki obawiają się darmowych kredytów
Biznes
PGZ otwiera biuro w Brukseli i chce więcej eksportować
Biznes
Czy zachodni biznes wróci do Rosji? Wyniki badania są jednoznaczne
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Biznes
Czy Europa wyśle wojsko na Ukrainę?
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń