Wysokie zyski z ziemi rolnej

Polskie grunty rolne przynoszą co roku kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent zysku. Chcą na tym zarabiać wyspecjalizowane fundusze.

Publikacja: 19.09.2013 02:36

Kryzys na rynku nieruchomości szerokim łukiem omija rolnictwo. Za hektar ziemi rolnej kupowanej od osób prywatnych trzeba było zapłacić w drugim kwartale tego roku średnio 26 tys. zł. To o 27 proc. więcej niż rok wcześniej. Ziemia sprzedana przez Agencję Nieruchomości Rolnych zdrożała w tym czasie o 15 proc. do 21,3 tys. zł. Eksperci nie mają wątpliwości, że trend wzrostowy utrzyma się w najbliższych latach.

Głód ziemi

Wzrostowi cen ziemi rolnej towarzyszy rosnący popyt, przy mocno ograniczonej podaży gruntów. W najbliższych latach trend ten się jeszcze nasili. – Polskie gospodarstwa będą się konsolidowały. Zakończył się okres ich modernizacji i jedyną drogą dla wzrostu przychodów w rolnictwie jest zwiększanie areału – uważa Dariusz Maciński, prezes Agrim, spółki zarządzającej portfelem Polskich Nieruchomości Rolnych FIZ.

Dodatkowo od maja 2016 roku polski rynek gruntów rolnych będzie dostępny także dla inwestorów z innych krajów Unii Europejskiej.  Wchodząc do UE, Polska zastrzegła sobie 12-letni okres przejściowy na uwolnienie rynku ziemi. Po tym terminie dostęp do polskich nieruchomości rolnych będzie na tle innych państw Europy Zachodniej relatywnie prosty, co już wpływa na zwiększenie zainteresowania gruntami. – Rolnicy z innych krajów UE są zainteresowani zakupem gruntów w Polsce – ocenia Dariusz Maciński.

Wzrost cen gruntów rolnych  podsyca wspólna polityka rolna. Gwarantuje ona dopłaty bezpośrednie  wypłacane co roku do każdego hektara, w Polsce jest to średnio 210 euro. Dodatkowo rolnicy mają ułatwiony dostęp do finansowania inwestycji.  W latach 2013–2020 Polska otrzyma 28,6 mld euro dla rolnictwa, z czego niemal 19 mld euro to pieniądze na dopłaty bezpośrednie do ziemi.

Zalety inwestycji w grunty rolne dostrzegają inwestorzy finansowi. W ciągu 18 miesięcy od uruchomienia  funduszu WI Inwestycje Rolne FIZ wycena jego certyfikatów wzrosła o 18 proc. – Wysoka stopa zwrotu jest możliwa wyłącznie przy odpowiednio spenetrowanym rynku, wyszukiwaniu gruntów oferowanych po atrakcyjnych cenach, z reguły niższych od średniej rynkowej – uważa Piotr Sawala z zarządu W Investments.

Jego zdaniem lata 2014 i 2015 r. będą stać pod znakiem wzrostów cen ziemi, choć ich dynamika może być niższa niż w minionych kwartałach.

Odpowiednia strategia

Aktywa WI Inwestycje Rolne FIZ  zarabiającego na wzroście wartości gruntów, dopłatach dla rolnictwa oraz plonach wynoszą 50 mln zł. Z  kolei  Polskie Nieruchomości Rolne FIZ w pierwszej transzy emituje certyfikaty o wartości do 120 mln zł. Minimalna inwestycja to 250 tys. zł.  – Oferta kierowana jest indywidualnie do wyselekcjonowanych inwestorów, którym chcemy umożliwić skorzystanie z bezpiecznych inwestycji o wyższym oprocentowaniu niż obligacje – mówi Dariusz Maciński.

Strategia funduszu zakłada kupowanie po cenach rynkowych ziemi w zachodnim pasie Polski.  Mają to być grunty z dużym potencjałem wzrostowym ze względu na położenie, plony i aktywność w pobliżu dużych podmiotów zajmujących się produkcją rolną. Nieruchomości zostaną od razu wydzierżawione.

Największy potencjał wzrostu cen, według ekspertów,  mają grunty w województwach: zachodniopomorskim, lubuskim i warmińsko-mazurskim. Na Kujawach i w Wielkopolsce o okazje cenowe może być trudno. – Dystans między cenami ziemi w Wielkopolsce i we wschodnich landach Niemiec mocno się już zmniejszył – uczula Piotr Sawala.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki m.sklodowska@rp.pl

Im większe – tym cenniejsze

Najbardziej poszukiwane są wysokiej klasy grunty rolne w okolicy dużych gospodarstw rolnych. Jak podaje Agencja Nieruchomości Rolnych, najwyższe ceny gruntów uzyskano w drugim kwartale tego roku w województwach: kujawsko-pomorskim – 28,4 tys. zł za ha, opolskim (27,5 tys. zł), dolnośląskim (27,1 tys. zł) i pomorskim (26,4 tys. zł). Najniższe stawki tradycyjnie obowiązują w województwach: lubelskim (14,3 tys. zł), lubuskim (15,4 tys. zł), podkarpackim (15,8 tys. zł) i świętokrzyskim (15,9 tys. zł). Najniższe ceny ok. 18,5 tys. zł za 1 ha uzyskuje się za małe gospodarstwa od 1 do 10 ha, a najwyższe – ok. 22,9 tys. zł za 1 ha – dla nieruchomości od 100 do 300 ha. Rzadko można w Polsce kupić gospodarstwa o powierzchni ponad 300 ha. W pierwszym kwartale tego roku ANR nie zawarła ani jednej takiej transakcji.

Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku