– Zamkniemy transakcję w ciągu kilku tygodni – mówił „Rz" w lipcu Timothy Richards, założyciel i prezes brytyjskiej grupy kinowej Vue Entertainment. Choć umowa została podpisana w maju, a w lipcu wyraził na nią zgodę urząd antymonopolowy – to do tej pory nie została sfinalizowana. Mimo to transakcja nie jest zagrożona i może zostać wkrótce ogłoszona – wynika z nieoficjalnych informacji „Rz".
Przejęcie za miliony
Znamy też niepublikowane dotąd warunki transakcji. Grupa ITI otrzyma prawie 41 mln funtów brytyjskich (205 mln zł) za akcje Multikina, jednego z trzech największych operatorów kinowych w Polsce.
To nie cały koszt, jaki ponieść muszą kupujący. Jak zwykle w takich wypadkach przejmują również dług kupowanej firmy i ta część transakcji pochłonie 38 mln funtów (188 mln zł). W sumie więc tzw. wartość przedsiębiorstwa Multikina zostało określona na około 395 mln zł. Co ciekawe, doradzające przy transakcji instytucje zgarną około 9 mln zł. Koszty prowizji i doradztwa przy operacji wyliczono bowiem na 1,8 mln funtów.
Niełatwa operacja
Wszystkie te informacje zostały zawarte w prospekcie emisyjnym instrumentów dłużnych wyemitowanych przez wehikuł Vougeot Bidco, który od lipca zbierał równowartość 2,7 mld zł na przejęcie za jednym zamachem i Vue Entertainment i Multikina.
Transakcja, w której efekcie właścicielami kinowych grup staną się kanadyjskie fundusze Alberta i Omers, jest skomplikowana, ale nie odosobniona. Ma podobną strukturę jak na przykład przejęcie Polkomtela, operatora komórkowej sieci Plus, przez Zygmunta Solorza-Żaka.