Rolnicy chcą interwencji ministerstwa na rynku kukurydzy

Rynek kukurydzy w Polsce destabilizuje się - uważa Jerzy Chróścikowski, Przewodniczący NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych i prosi resort rolnictwa o pomoc oraz interwencje.

Publikacja: 31.10.2013 19:38

- Powód jest podobny jak kilka tygodni temu w przypadku rzepaku czyli import z Ukrainy bez kontroli, teraz kukurydzy - zaznacza Chróścikowski.

Jego zdaniem jest tak duży, iż doprowadził już do spadku cen krajowej kukurydzy, którą rolnicy sprzedają nawet po 400 złotych za tonę mokrej, a w przypadku suchej najwyżej 800 złotych za tonę.

- Mam wiele interwencji od rolników między innymi z Lubelszczyzny, gdzie import kukurydzy z Ukrainy, powoduje znaczny spadek cen oraz destabilizuje krajowy rynek wpływając negatywnie na sytuacje polskich rolników – podkreśla przewodniczący Chróścikowski. – Stąd nasza prośba o interwencje w tej sprawie do resortu rolnictwa.

Chróścikowski uważa, że sposobem na wyeliminowanie tego rodzaju niekorzystnych dla polskich rolników sytuacji byłoby wprowadzenie cła albo interwencja UE.

Eksperci szacują, że tegoroczne plony kukurydzy w Polsce mogą być dużo niższe niż ubiegłoroczne, bo nawet o 25 procent mniejsze. W 2012 roku było to około 4 mln ton, a w tym tylko 3.

Podobnie jak w przypadku innych roślin także kukurydza ucierpiała na skutek późnych siewów, a potem niesprzyjających warunków atmosferycznych, m.in. suszy.

- Powód jest podobny jak kilka tygodni temu w przypadku rzepaku czyli import z Ukrainy bez kontroli, teraz kukurydzy - zaznacza Chróścikowski.

Jego zdaniem jest tak duży, iż doprowadził już do spadku cen krajowej kukurydzy, którą rolnicy sprzedają nawet po 400 złotych za tonę mokrej, a w przypadku suchej najwyżej 800 złotych za tonę.

Materiał Promocyjny
Karta kredytowa to wygodny sposób na sfinansowanie niespodziewanych wydatków
Biznes
Polska armia zyska oczy. MON kupuje satelity za setki milionów złotych
Biznes
Gigantyczne inwestycje Saudów w USA. Ceny mieszkań wyhamowały
Biznes
Te dane zaskakują. Polacy wiedzą o zagrożeniu, ale je bagatelizują?
Patronat "Rzeczpospolitej"
Dziesiątki ekspertów z europejskich think tanków przyjechało do Warszawy i Torunia rozmawiać o przyszłości Unii Europejskiej