Włosi szukają partnera dla Alitalii

Jest coraz mniej prawdopodobne, że Air France/KLM zdecyduje się na udział w podwyższeniu kapitału Alitalii. Jeżeli rzeczywiście tak się rozwinie sytuacja, coraz bardziej prawdopodobny jest związek linii z Lotem.

Publikacja: 03.11.2013 13:37

Włosi szukają partnera dla Alitalii

Foto: Bloomberg

Francuzi kilkakrotnie zapewnili, że nie ma co liczyć na ich pieniądze, jeśli Alitalia nie będzie miała rozsądnego planu restrukturyzacji.

Włoski rząd stwierdził, że w tej sytuacji nie ma innego wyjścia, jak poszukać innego silnego zagranicznego partnera strategicznego, chociaż — jak przyznał włoski minister transportu, Maurizio Lupi - nadal najkorzystniejsze byłoby przejęcie pakietu większościowego przez Francuzów. Przy tym włoski minister nie ukrywa, że Air France ma pełne prawo domagania się porządków w Alitalii, ale jeśli odmówi udziału w podniesieniu kapitału, to włoski przewoźnik ma pełne prawo szukania partnera gdzie indziej.

— Chcemy znaleźć partnera i go znajdziemy i to takiego, który będzie naprawdę silny — mówił. Nie wymienił przy tym potencjalnych kandydatów, a osoby z jego otoczenia nieoficjalnie przyznały, że jak na razie nie ma takich kandydatów.

Air France/KLM ma 25 proc. pakiet akcji włoskiego przewoźnika. Kierownictwo linii z zadowoleniem przyjęło ostatnio decyzję pozostałych udziałowców o podwyższeniu kapitału Alitalii o 300 mln euro, ale ze swojej strony stwierdziło, że nie dorzucą ani grosza, jeśli nie zostanie zrestrukturyzowany dług włoskiego przewoźnika, który w tej chwili wynosi miliard euro i nie będzie radykalnego planu naprawczego. W ostatni czwartek okazało się, że Francuzi odpisali swoje warte 119 mln euro udziały na straty. Ich pakiet akcji, który bez udziału w podwyższeniu kapitału zmniejszy się z 25 do 11 proc., jest zdaniem zarządu Air France wart praktycznie „zero".

Sytuacja stała się patowa, bo włoskie banki ani myślą o darowaniu długów Alitalii, zaś władze nie chcą zgodzić się na ograniczenie jej siatki połączeń, która miałaby drastycznie zmniejszyć się na trasach średniego zasięgu, praktycznie ograniczyłaby się do dowozów do dwóch centrów przesiadkowych — w Paryżu i w Amsterdamie. Taki plan jest nie do zaakceptowania także i z tego powodu, że oznaczałby drastyczne cięcia zatrudnienia.

Air France postawił wszystko na jedną kartę. Wprawdzie zależy mu bardzo na dostępie do zyskownych połączeń z północnych Włoch i mediolańskiego lotniska Malpensa, skąd generowana jest duża liczba pasażerów biznesowych, ale z drugiej strony wie doskonale, że jakiekolwiek dofinansowanie Włochów spotkałaby się z burzliwą reakcją ich własnych związków zawodowych i tak już protestujących przeciwko wprowadzanym cięciom. Przy tym francuski przewoźnik sam musiał odłożyć przynajmniej o rok ambitny plan zmniejszenia zadłużenia. Prezes Air France, Alexandre de Juniac nie ukrywa jednocześnie, że jest oburzony metodami, jakimi Włosi starają się uchronić swoją linię przed bankructwem. Straty Alitalii pogłębiają się z każdym dniem. Zwiększa się również zadłużenie przewoźnika.

Nie jest wykluczone, że w sytuacji, kiedy nie dojdzie do zwiększenia udziałów Air France w Alitalii, Francuzi zaczną się rozglądać za innymi partnerami, bo nie zamierzają rezygnować z udziału w konsolidacji europejskiego rynku lotniczego. Nieoficjalnie wiadomo, że są w kontakcie z Ministerstwem Skarbu Państwa i wyrazili zainteresowanie prywatyzacją Lotu. Do konkretów ma jednak dojść dopiero wówczas, kiedy ostatecznie Komisja Europejska wypowie się na temat pomocy publicznej dla polskiego przewoźnika. Francuzi czekają również na konkretne efekty restrukturyzacji, ale o to jest łatwiej, bo Lot poprawia wyniki finansowe, które są lepsze, niż zapisano to w planie wysłanym przez MSP do Brukseli.

Jednocześnie wiadomo, że Air France nie ma szczęścia w inwestowaniu w inne linie. Poza fuzją z holenderskim KLM, która jest oceniana jako udana Francuzi już ponieśli porażkę przejmując pakiet udziałów w czeskich liniach CSA. Ostatecznie pakiet Air France został odkupiony przez czeski rząd, a CSA po udzieleniu pomocy publicznej sprzedana Koreańczykom z Korean Air.

Francuzi kilkakrotnie zapewnili, że nie ma co liczyć na ich pieniądze, jeśli Alitalia nie będzie miała rozsądnego planu restrukturyzacji.

Włoski rząd stwierdził, że w tej sytuacji nie ma innego wyjścia, jak poszukać innego silnego zagranicznego partnera strategicznego, chociaż — jak przyznał włoski minister transportu, Maurizio Lupi - nadal najkorzystniejsze byłoby przejęcie pakietu większościowego przez Francuzów. Przy tym włoski minister nie ukrywa, że Air France ma pełne prawo domagania się porządków w Alitalii, ale jeśli odmówi udziału w podniesieniu kapitału, to włoski przewoźnik ma pełne prawo szukania partnera gdzie indziej.

Pozostało 83% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca