W komfortowej sytuacji są linie lotnicze, które mają rozbudowaną siatkę połączeń do Azji oraz dochodowe połączenia atlantyckie. Znacznie mniejszy udział zysku w prognozowanym przez IATA w 2014 r. na 3,2 mld dol. będą mieli mniejsi przewoźnicy. Z dokumentów udostępnionych przez Komisję Europejską wynika, że np. LOT zanotuje 5–6,5 mln dol. na minusie.
– W Europie mamy dzisiaj 500 linii lotniczych, można samemu sobie odpowiedzieć na pytanie, czy wszystkie z nich przetrwają – mówi Ulrich Schulte-Strathaus, były szef Europejskiego Stowarzyszenia Przewoźników Powietrznych (AEA), dzisiaj konsultant. – W kolejce po pomoc publiczną czeka 70 podmiotów branży lotniczej, w tym kilkunastu przewoźników.
Wszystkie linie ubiegające się o pomoc muszą ograniczyć operacje i ciąć połączenia, aby nie doszło do zaburzenia konkurencji. W przypadku LOT korzysta z tego Ryanair, ale i przewoźnicy Star Alliance. Teraz jednak ostro atakują polski rynek. W letnim rozkładzie Lufthansy pojawiły się nowe codzienne rejsy pomiędzy Wrocławiem i Frankfurtem (drugie połączenie), Gdańskiem i Frankfurtem (drugie) oraz Krakowem i Frankfurtem (czwarte), a także między Poznaniem a Monachium (trzecie). Dzięki temu zdolność przewozowa Niemców wzrośnie o ponad 30 proc.
– Jesteśmy dumni, mogąc wzmacniać swoją pozycję na rynku, systematycznie zwiększając ilość oferowanych miejsc. Ułatwia to pasażerom z regionów Polski dostęp do naszej globalnej siatki połączeń – mówi Bart Buyse, dyrektor generalny Lufthansy w Polsce. Nie ukrywa, że skoro nasz rynek jest najszybciej rozwijającym się dla jego firmy, to i w przyszłości planuje ona dalszy wzrost liczby połączeń.
Należące do Grupy Lufthansy Brussels Airlines po przerwie wznawiają od 1 czerwca rejsy na trasie Warszawa-Bruksela, gdzie dotychczas monopol miał LOT. Początkowo mają to być dwa połączenia dziennie przez sześć dni w tygodniu, z wyjątkiem soboty, z perspektywą zwiększenia częstotliwości. Godziny wylotów (np. z Warszawy o 6.30 i powrót z Brukseli o 20.50) wskazują, że Belgowie chcą przejąć część dochodowego ruchu biznesowego i unijnego. Brussels otwiera też połączenie Bruksela-Kraków. Samoloty tej linii mają tam latać od 2 czerwca cztery razy w tygodniu.