Indeks Należności Przedsiębiorstw - to syntetyczny wskaźnik, który pokazuje, jak bardzo zatory płatnicze uderzają w funkcjonowanie przedsiębiorstw. Im łatwiej firmom ściągnąć należności od swoich kontrahentów, tym wyższa jest wartość tego wskaźnika. W czwartym kwartale ub.r. wartość INP osiągnęła poziom 91,6 pkt.
Z badania Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej wynika ponadto, że w minionym kwartale ponad 44 proc. firm nie miało problemów z otrzymaniem zapłaty od swoich kontrahentów albo skala tych problemów maleje. Zmniejszył się także odsetek przedsiębiorstw, które z powodu zatorów płatniczych wstrzymują się z inwestycjami bądź redukują zatrudnienie.
"Zdecydowanie najmniejsze problemy z otrzymywaniem zapłaty mają przedsiębiorstwa duże, zatrudniające powyżej 250 osób. To efekt stosowanych procedur weryfikacji klientów i odmowy współpracy z tymi nieuczciwymi" - mówił podczas środowej konferencji prasowej Andrzej Kulik z KRD BIG.
Dodał, że ze sprawą otrzymywania zapłaty za swoje usługi czy towary dobrze poradziły sobie też mikroprzedsiębiorstwa. Zdecydowała o tym m.in. niewielka liczba klientów.
"Zatory płatnicze dużo większy problem stanowią dla firm małych, a zwłaszcza średnich" - podkreślił.